Tragedia w Genui oczami świadków. "Wielki huk, przerażeni ludzie wbiegali na siebie"

We wtorek zawalił się leżący na trasie autostrady wiadukt we włoskiej Genui. W wyniku tragedii zginęło kilkadziesiąt osób. Jak relacjonują świadkowie zdarzenia, budowla zawaliła się nagle, nie pozostawiając czasu na jakąkolwiek reakcję ludziom znajdującym się w pobliżu.

W katastrofie wiaduktu zginęło co najmniej 35 osób
Źródło zdjęć: © East News

- Co za piekło. Most zawalił się na moich oczach. Mój samochód był około 20 metrów od miejsca zawalenia - opowiada Davide Ricci, świadek tragicznego zdarzenia.

Jak informuje osoba, która zgłosiła katastrofę na alarmowy numer 112, najpierw posypał się centralny filar wiaduktu, a zaraz potem runęła reszta konstrukcji. Początkowo obsługa telefonu alarmowego nie wierzyła, że zgłoszenie jest autentyczne i mogło dojść do tak wielkiej tragedii.

- Natychmiast zarządziliśmy alarm, ale wciąż podejrzewaliśmy, że to żart - mówi zarządzający zespołem numeru ratunkowego 112 Sergio Caglieris. - Potem jednak nastąpiła lawina telefonów i zrozumieliśmy, że to dzieje się naprawdę - dodaje.

Zobacz także: Rytel, rok po tragicznej nawałnicy

Zawalenie się wiaduktu wywołało panikę wokół miejsca zdarzenia. - Widziałem ludzi, którzy wbiegali na siebie, bosych i przerażonych - opowiada jeden ze świadków katastrofy.

Wciąż trwa akcja ratunkowa, a służby próbują dostać się do uwięzionych pod gruzami poszkodowanych. Wiadomo, że w czasie katastrofy na wiadukcie były samochody i ciężarówki. Jak mówi dyrektor służb ratowniczych w Genui Francesco Bermano, "rozmiar tragedii jest ogromny".

- Są dziesiątki zmarłych, którzy przejeżdżali wiaduktem i zostali przysypani gruzami. Strażacy i ratownicy wyciągają rannych i kierują ich do szpitali w Genui. Mamy również pełne wsparcie w Lombardii i Piemoncie, wszystkie tamtejsze szpitale są do naszej dyspozycji. Wciąż pracujemy przy akcji ratunkowej, ale nadal nie znamy pełnej skali tej tragedii - relacjonuje Bermano.

Do tej pory potwierdzono śmierć 35 osób, jednak według nieoficjalnych doniesień, ich liczba jest wyższa. Eksperci twierdzą, że jedną z przyczyn katastrofy mogły być ulewne deszcze i burze, które niedawno przeszły nad Genuą.

Źródło: Corriere Della Sera/La Reppublica/Il Secolo IXI

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Nigeria. Zamknięto ponad 20 tys. szkół. Ze względów bezpieczeństwa
Nigeria. Zamknięto ponad 20 tys. szkół. Ze względów bezpieczeństwa
Działo się w nocy. Rozmowy pokojowe na Florydzie. "Zrobiliśmy postępy"
Działo się w nocy. Rozmowy pokojowe na Florydzie. "Zrobiliśmy postępy"
Uderzyli powtórnie, by dobić załogę? Trump: Ufam Hegsethowi
Uderzyli powtórnie, by dobić załogę? Trump: Ufam Hegsethowi
Wenezuela oskarża USA o "morderstwo". Zapowiada śledztwo
Wenezuela oskarża USA o "morderstwo". Zapowiada śledztwo
Afera korupcyjna w Hiszpanii. "Premier Sanchez do więzienia!"
Afera korupcyjna w Hiszpanii. "Premier Sanchez do więzienia!"
Szokujące nagranie. Zrobili sobie lodowisko z Morskiego Oka
Szokujące nagranie. Zrobili sobie lodowisko z Morskiego Oka
Trump przyznaje: Rozmawiałem z Maduro
Trump przyznaje: Rozmawiałem z Maduro
Tonie turecki tankowiec. Przewoził rosyjską ropę
Tonie turecki tankowiec. Przewoził rosyjską ropę
Trump o korupcji na Ukrainie: Nie pomaga w zakończeniu wojny
Trump o korupcji na Ukrainie: Nie pomaga w zakończeniu wojny
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Zginęli dwaj bracia
Katastrofa śmigłowca pod Rzeszowem. Zginęli dwaj bracia
Litwa prosi KE o pomoc. Chodzi o problemy z Białorusią
Litwa prosi KE o pomoc. Chodzi o problemy z Białorusią
Karambol na S2 pod Warszawą. Zderzyło się 9 pojazdów, są ranni
Karambol na S2 pod Warszawą. Zderzyło się 9 pojazdów, są ranni