Trwa ładowanie...

Tragedia w Chorwacji. Nie żyje dwulatek z Polski

Dwulatek z Polski potrącony przez samochód nie żyje - podają chorwackie media. Do wypadku doszło w niedzielę na Wyspach Briońskich. Chłopiec miał wyrwać się matce z rąk i wbiec na jezdnię.

Tragiczny wypadek w Chorwacji. Tragiczny wypadek w Chorwacji. Źródło: Pixabay
d2esxgc
d2esxgc

Wypadek miał miejsce w niedzielę (23 lipca) około godziny 19:48 na Wyspach Briońskich (Chorwacja). Na miejsce natychmiast udały się służby ratunkowe. Dwuletni chłopiec miał wyrwać się swojej 36-letniej matce z rąk i wbiec na jezdnię. Za dzieckiem miała ruszyć ciężarna kobieta. Wówczas uderzył w nich 51-letni kierujący autem marki Dacia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nożownik w centrum Opola. Nagranie z policyjnej interwencji

Dwuletni chłopiec doznał urazu głowy i stracił przytomność. Stan jego zdrowia był bardzo poważny, dlatego natychmiast przetransportowano go do szpitala w Puli na półwyspie Istria. Pierwszy etap transportu odbył się za pomocą łodzi motorowej, a następnie kontynuowano go karetką, aby zapewnić jak najszybszą pomoc medyczną.

d2esxgc

Niestety, poniedziałkowe doniesienia dziennika "Slobodna Dalmacija" potwierdziły tragiczną wiadomość - dwuletni chłopiec zmarł w poniedziałek o godzinie 7:15 rano.

Samochodem, który potrącił dwulatka i jego ciężarną matkę, miał kierować pracownik Parku Narodowego Wysp Briońskich.

Matka dziecka również doznała obrażeń. Ciężarna 36-latka została przetransportowana do szpitala, gdzie obecnie pozostaje pod nadzorem lekarzy. Jak informują media, kobieta doznała urazu ramienia.

d2esxgc

Okoliczności tragicznego wypadku wyjaśnia policja.

Tragedia podczas wakacji w Chorwacji. Nie żyje 5-letnia dziewczynka

Niestety, to nie pierwsza taka tragedia, która miała miejsce w Chorwacji w ostatnich tygodniach. Kilka tygodni temu media donosiły o śmierci 5-letniej turystki z Czech, która wraz z rodziną przebywała w miejscowości Medulin na południowym krańcu półwyspu Istria.

Dziewczynka skarżyła się na silne bóle brzucha, jednak po badaniach została odesłana do domu. Niestety, jej stan znacznie się pogorszył w ciągu nocy, a mimo podejmowanych wysiłków reanimacyjnych, nie udało się uratować jej życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2esxgc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2esxgc
Więcej tematów