Tragedia podczas zabawy - niewypał zabił dziecko
10-letni chłopiec zginął na skutek eksplozji niewybuchu na polu w Końskowoli w woj. lubelskim. 9-letnia siostra, która bawiła się razem z chłopcem, jest w ciężkim stanie - poinformowała policja.
- Nie wiadomo dokładnie, co wybuchło. Przypuszczamy, że był to jakiś niewypał. Na miejscu pracują saperzy - powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach Waldemar Łazuga.
Do tragedii doszło po południu. Rodzeństwo było na polu z matką, ok. 200 metrów od domu. Kobieta pracowała w polu, a dzieci bawiły się nieopodal.
Na skutek wybuchu 10-letni chłopiec zginął na miejscu. Dziewczynka została przetransportowana śmigłowcem do Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Lublinie. Lekarze walczą o życie dziecka.
- Jej stan jest bardzo ciężki. Dziecko jest nieprzytomne, ma urazy wielonarządowe - powiedziała rzeczniczka szpitala Agnieszka Osińska.
Policjanci ustalają wszystkie okoliczności wypadku. Na miejscu zdarzenia trwają oględziny, pracują m.in. specjaliści od materiałów wybuchowych.