Tragedia na mistrzostwach szybowców. Co wyjaśni sekcja zwłok?
Dziś odbędzie się sekcja zwłok 49-letniego pilota z Krakowa, który zginął wskutek zderzenia dwóch szybowców podczas Szybowcowych Mistrzostw Polski w Pile. Drugi z pilotów zdołał wyskoczyć ze spadochronem, jest w szpitalu. Do szpitala trafił również mężczyzna, uderzony przez elementy spadającej maszyny. W sobotę doszło do podobnego zdarzenia, nikt nie został w nim poszkodowany.
Jak dowiedziało się RMF FM, piloci mówili jednak, że już w sobotę warunki były trudne; szybowce częściej niż zwykle wpadały w tak zwane dziury, kiedy samolot nagle przez krótki czas spada.
Prokuratura, policja i eksperci z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych wciąż wyjaśniają okoliczności zdarzenia. W odpowiedzi na część pytań powinna pomóc zaplanowana na dziś sekcja zwłok zmarłego pilota. Odbędzie się ona z udziałem biegłego, który zbada stan spadochronu mężczyzny. Chodzi m.in. o wyjaśnienie, czy pilot nie zdążył go rozłożyć, czy może spadochron nie zadziałał - informuje RMF FM.
Jak poinformowała rzeczniczka policji w Pile Żaneta Kowalska, oba szybowce spadły na terenie miasta. 49-letni pilot z Krakowa zginął na miejscu. Drugi z pilotów - z Aeroklubu Ziemi Pilskiej - lecący drugim szybowcem zdołał wyskoczyć ze spadochronem; znajduje się w szpitalu.
W Pile od piątku rozgrywane są Szybowcowe Mistrzostwa Polski oraz regionalne zawody szybowcowe. Podobny wypadek, bez ofiar, miał miejsce także dzień wcześniej. W sobotę dwa szybowce biorące udział w zawodach zderzyły się w powietrzu kilka kilometrów od miasta. Obaj piloci wyskoczyli ze spadochronami.