Tragedia na drodze - 5 osób zginęło, 5 zostało rannych
Pięć osób, prawdopodobnie Białorusinów, zginęło i pięć zostało rannych w wypadku, do jakiego doszło w Radulach na drodze krajowej numer 8 z Warszawy do Białegostoku. Dwa busy, którymi podróżowały, zderzyły się z ciężarówką.
Trzy ranne osoby trafiły do szpitala, kolejne dwie mają mniej groźne obrażenia. O godz. 9.30 droga w miejscu wypadku została częściowo odblokowana, wprowadzono ruch wahadłowy.
Z obu kierunków utworzyły się wielokilometrowe kolejki tirów przejeżdżających w tranzycie, które musiały czekać na odblokowanie przejazdu. Auta osobowe korzystały w tym czasie z objazdu przez Tykocin. Pełne udrożnienie przejazdu spodziewane jest ok. godz. 11.00-12.00.
Oba busy na białoruskich numerach rejestracyjnych jechały z Białegostoku w kierunku Warszawy. Według wstępnych ustaleń policji, prawdopodobnie jeden z kierowców zaczął wyprzedzać drugie auto i wtedy zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka ciężarowym volvo.
- Wskutek tego uderzenia ciężarówka zjechała na drugi pas ruchu i zderzyła się jeszcze z tym drugim, wyprzedzanym busem, spychając go do rowu - powiedział rzecznik prasowy podlaskiej policji Andrzej Baranowski.
W miejscu, gdzie doszło do wypadku, jest ciągła linia i zakaz wyprzedzania. Jest tam też tzw. czarny punkt - oznaczone tablicą miejsce niebezpieczne, gdzie często dochodzi do wypadków.
W busie, który jako pierwszy zderzył się z ciężarówką i odbił się od niej, zginęła jedna osoba, 46-letnia Białorusinka. W drugim pojeździe, który został doszczętnie zniszczony, zginęły cztery osoby. Na razie policjantom udało się ustalić tożsamość tylko 43-letniego obywatela Białorusi.
Na początku września niedaleko tego miejsca, również na odcinku drogi krajowej nr 8 między Białymstokiem a Jeżewem, doszło do wypadku, w którym zginęły trzy osoby. Na oczekujące na skręt w lewo auto osobowe najechał z tyłu łotewski tir, wpychając ten samochód pod nadjeżdżającą z naprzeciwka drugą ciężarówkę.
Droga na odcinku Białystok-Jeżewo jest wąska, mimo znaków ograniczających prędkość, fotoradarów i miejscowych zakazów wyprzedzania, wielu kierowców jeździ tam za szybko, do tego dochodzi niebezpieczeństwo związane ze wzmożonym ruchem ciężarówek od i do wschodniej granicy.
Do 2012 roku droga ta ma być przebudowana do standardu drogi ekspresowej.
NaSygnale.pl: Pijana matka wiozła dziecko, ale wybronił ją biegły!