20-latek nie żyje. Wyleciał z drogi w powietrze. Koszmarny wypadek
20-letni mężczyzna zginął w wypadku na autostradzie A1 na wysokości Kałęczynka w powiecie włocławskim. Samochód, którym kierował, mężczyzna dachował.
Do wypadku doszło w środę nad ranem. Według wstępnych ustaleń kierowca z nieznanych przyczyn zjechał samochodem z drogi i dachował.
Do zdarzenia doszło na 181. kilometrze autostrady A1 w kierunku Łodzi. Bryg. Mariusz Bladoszewski Oficer Prasowy Komendanta Miejskiego PSP we Włocławku w rozmowie z pomorska.pl powiedział, że samochód znajdował się ok. 400 metrów poza autostradą.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o sprawie Romanowskiego. "Bardzo poważna wpadka prokuratury"
- Mimo wdrożonej resuscytacji krążeniowo oddechowej nie udało się przywrócić czynności życiowych 20-letniemu mężczyźnie prowadzącemu pojazd - przekazał.
Czynności na miejscu zdarzenia prowadzone były pod nadzorem prokuratora. W akcji ratunkowej brały udział trzy zastępy straży pożarnej.
Przeczytaj także: