Toruńskie łabędzie zostały zaobrączkowane
Łódzcy ornitolodzy zaobrączkowali stado łabędzi z woliery na przystani AZS w Toruniu, wśród których wykryto pierwszy w Polsce przypadek ptasiej grypy.
Od wtorku ptaki zaczną badać naukowcy ze Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego z Warszawy - poinformowała powiatowa lekarz weterynarii Dorota Stankiewicz.
Akcję obrączkowania ptaków przeprowadzono w niedzielę. Przy okazji dokładnie je policzono: w stadzie jest 112 łabędzi. Dotychczas sześć z nich padło, w tym cztery z powodu ptasiej grypy.
Ponieważ u zarażonych łabędzi stwierdzono groźną dla ludzi odmianę wirusa H5N1, służby weterynaryjne nie wykluczały eutanazji stada. Minister środowiska nie wyraził jednak na to zgody i zdecydował, że stado zostanie zbadane na miejscu w Toruniu na koszt resortu.
Badania potrwają do końca tygodnia. Najpierw ptaki zaobrączkowano, zważono i zmierzono. Od wtorku naukowcy z warszawskiej SGGW zbadają je dokładnie. Zdrowe osobniki odzyskają wolność, a chore mają być gdzieś przeniesione, ale nie wiemy jeszcze gdzie - powiedziała Stankiewicz.
Łabędzie odizolowane w Toruniu należą do gatunku niemych, będącego pod ścisłą ochroną.
W Polsce są już cztery ogniska ptasiej grypy. Pierwsze z nich wykryto w Toruniu na początku marca, na przystani wioślarskiej AZS koło Bulwaru Filadelfijskiego, oddzielającego starówkę od Wisły.
Drugie ognisko choroby wykryto 11 marca u martwego łabędzia znalezionego niedaleko Parku Narodowego "Ujście Warty" w Kostrzynie (Lubuskie). Trzecie ognisko zlokalizowane jest w Świnoujściu (wirusem ptasiem grypy zakażona była nurogęś), a czwarte w Bydgoszczy.