Tomasz Siemoniak: w ramach obrony powietrznej ważna też obrona przeciwlotnicza
Na duże znaczenie obrony przeciwlotniczej zwracał uwagę podczas wizyty w 8. Koszalińskim Pułku Przeciwlotniczym szef MON Tomasz Siemoniak. Priorytetem planu modernizacji technicznej wojska do 2022 r. jest obrona powietrzna - przeciwrakietowa i przeciwlotnicza.
08.08.2013 | aktual.: 08.08.2013 17:30
Minister podkreślił znaczenie modernizacji obrony przeciwlotniczej - przed samolotami, śmigłowcami, dronami itp.
- Chcę swoją wizytą podkreślić znacznie, jakie przywiązujemy do obrony powietrznej, także w tym aspekcie, który dotyczy obrony przeciwlotniczej wojsk. Będziemy się starali w ciągu najbliższych lat intensywnie doposażać te wojska - powiedział Siemoniak dziennikarzom.
- Na pewno wielkie, wielomiliardowe środki będą skierowane na obronę powietrzną. Także i w tym obszarze, który dzisiaj tutaj mamy okazję oglądać - dodał.
Siemoniak ocenił, że koszaliński pułk to jednostka perspektywiczna, w której infrastrukturę MON inwestuje - w 2012 r. wydano na to 20 mln zł, plan na 2013 r. przewiduje 30 mln zł. - Jednostka jest priorytetowa i doceniana (...). Tak, jak w historii otrzymywała jako pierwsza nowoczesny sprzęt, tak i pewnie będzie i w tym przypadku - dodał.
Obecnie trwają rozmowy z kilkunastoma oferentami z siedmiu państw, w tym z Polski, którzy proponują zestawy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu, mające być częścią systemu obrony powietrznej.
Brak zdolności do obrony przed rakietami został wskazany jako znacząca słabość przez Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego przeprowadzony przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Program modernizacji systemu obrony powietrznej - przeciwlotniczej i przeciwrakietowej - to najważniejszy priorytet rozwoju armii na najbliższe lata.
Do 2022 r. wojsko chce kupić sześć baterii rakiet średniego zasięgu Wisła (to one mają mieć zdolność zwalczania rakiet, według szacunków wojska pierwsza bateria zostanie wprowadzona już w 2017 r.), 11 baterii zestawów krótkiego zasięgu Narew, 77 samobieżnych zestawów przeciwlotniczych Poprad, 6 zestawów rakietowo-artyleryjskich Pilica (będących obecnie w fazie analitycznej) oraz 152 wyrzutnie i 486 rakiet Piorun. W ramach unowocześnienia obrony powietrznej zaplanowano też zakupy mobilnych stacji radiolokacyjnych Soła i Bystra.
Finansowanie tych zakupów ma zapewnić uchwalona w lutym 2013 r. nowelizacja ustawy o przebudowie i modernizacji technicznej oraz finansowaniu sił zbrojnych. Przepisy, które będą obowiązywać w latach 2014-2022, przewidują, że w ramach 1,95 proc. PKB, które co roku w budżecie jest zapisywane na obronność, kwoty wynikające ze wzrostu gospodarczego będą przeznaczane na wyposażenie wojska w środki obrony przeciwrakietowej i przeciwlotniczej. Jednocześnie nowela zastrzega, że będzie to jedna piąta corocznych nakładów na modernizację techniczną, czyli co najmniej 4-5 proc. całego budżetu MON.