Trwa ładowanie...
16-05-2013 23:02

Tomasz Nałęcz: osąd historii przyjdzie i Donald Tusk musi z tym się liczyć

- Osąd historii przyjdzie po wielu latach i niewątpliwie premier musi z tym się liczyć - powiedział na antenie TVP Info prezydencki doradca prof. Tomasz Nałęcz. Jego zdaniem, jeśli dojdzie do rekonstrukcji rządu, "to będzie już bardziej polityczno-partyjna ekipa obliczona na różne wewnętrzne potrzeby Platformy".

Tomasz Nałęcz: osąd historii przyjdzie i Donald Tusk musi z tym się liczyćŹródło: WP.PL, fot: Konrad Żelazowski
dcg307f
dcg307f

Zdaniem Nałęcza, premier Donald Tusk zmienił filozofię konstruowania gabinetu, a jego autorski projekt był ciekawym eksperymentem. - Osąd historii przyjdzie po wielu latach i niewątpliwie premier musi z tym się liczyć. Ważne są także zbliżające się terminy wyborcze - stwierdził Nałęcz.

- Myślę, że jeśli dojdzie do tej rekonstrukcji, to będzie już bardziej polityczno-partyjny rząd obliczony na różne wewnętrzne potrzeby Platformy, a nie taka autorska młoda ekipa, którą premier nam przedstawił dwa lata temu - ocenił.

Prezydencki doradca jest zdania, że najwyższy czas przekazać władzę młodszemu pokoleniu. - Coraz większą zmorą polskiej polityki są sześćdziesięciolatkowie, którzy udają jurnych dwudziestoletnich młodzieńców i którzy planują swoją karierę. Jak to jeden z liderów jednej z większych partii powiedział: "ja jeszcze będę zajmował się polityką ze 20, 30 lat" - zacytował Nałęcz.

- Patrzę na mojego syna, dzieci moich znajomych, moich studentów i myślę, że najwyższy czas, żeby Polskę przekazywać czterdziestolatkom. To są zupełnie inne doświadczenia, inne spojrzenie na Polskę. Nie ma co udawać, że bez tych sześćdziesięciolatków kraj runie w przepaść. To może być impuls mobilizujący do działania - ocenił prezydencki doradca.

dcg307f

Rekonstrukcja rządu

Premier Donald Tusk na początku roku zapowiedział "dużą renowację" rządu, do której ma dojść latem. Rzecznik rządu Paweł Graś przekonywał w czwartek w RMF FM, że obecnie wiedzę o ewentualnych zmianach w rządzie, do jakich ma dojść w połowie kadencji, posiada wyłącznie Donald Tusk.

Z kolei prezydent Bronisław Komorowski ocenił w środę w Polsat News, że rekonstrukcje rządów na ogół mają na celu pokazanie "nowego początku". - Ważne, by miał on wymiar nie tylko personalny, ale i programowy - powiedział Komorowski, odnosząc się do zapowiadanej rekonstrukcji gabinetu.

Jak informują źródła Polskiej Agencji Prasowej w PO, rekonstrukcja rządu niemal na pewno obejmie resorty edukacji i sportu, możliwe są też zmiany w ministerstwie transportu, środowiska oraz administracji. Wśród kandydatów na ministrów wymieniani są: Małgorzata Kidawa-Błońska, Ireneusz Raś i Stanisław Gawłowski.

dcg307f
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dcg307f
Więcej tematów