"Tomasz Lis własną buzią firmował kłamstwo"
Redaktor naczelny "Super Expressu" Sławomir Jastrzębowski zarzucił Tomaszowi Lisowi, że ten "własną buzią firmował kłamstwo".
30.11.2011 | aktual.: 30.11.2011 15:38
Komentarz Jastrzębowskiego jest odpowiedzią na artykuł Tomasza Lisa we "Wprost". Lis skrytykował w nim prezydenta Bronisława Komorowskiego za to, że złożył "Super Expressowi" życzenia z okazji 20-lecia. Naczelny "Wprost" stwierdził, że w zamian za życzenia Komorowski mógł liczyć na przychylne artykuły.
Jastrzębowski napisał, że "Wprost" za Tomasza Lisa "dał się poznać jako tygodnik, który fałszował dane, zawyżając własną sprzedaż". "Kłamstwo o rzekomym sukcesie wykryte przez Związek Kontroli Dystrybucji Prasy własną buzią firmował Lis" - napisał naczelny "SE".
Zwrócił też uwagę na to, że w najnowszym numerze "Wprost" ukazał się wywiad, który Tomasz Machała (jak podkreśla Jastrzębowski - syn posłanki PO Joanny Fabisiak) przeprowadził z Jerzym Mazgajem, który kontroluje spółkę W. Kruk i jest współwłaścicielem Krakowskiego Kredensu. Naczelny "SE" wytknął, że w tym samym numerze tygodnika opublikowane zostały trzy całostronicowe reklamy W. Kruk i jedna Krakowskiego Kredensu. "Z dziennikarskiego punktu widzenia ten wywiad, zadawane pytania, to kompletne dno, którego brzydziłby się każdy redakcyjny kosz" - stwierdził Jastrzębowski.