Tomasz Lepper walczy o dom rodzinny. Planuje zebrać niezbędne środki
Tomasz Lepper, syn Andrzeja Leppera, zmaga się z poważnymi problemami finansowymi. Grozi mu utrata domu, w którym mieszka z rodziną. Licytacja nieruchomości odbędzie się pod koniec miesiąca.
Tomasz Lepper, syn legendarnego lidera Samoobrony, znalazł się w trudnej sytuacji finansowej. Po latach problemów zdrowotnych i finansowych, nad jego domem wisi widmo licytacji. W sieci ruszyła zbiórka, której celem jest zebranie 300 tys. zł na ratowanie nieruchomości.
Problemy finansowe i zdrowotne
Kłopoty Tomasza Leppera zaczęły się już w 2015 r., kiedy to ogłoszono licytację posesji w Zielnowie. Kolejne lata przyniosły dalsze trudności, w tym utratę ziemi i sprzętu rolniczego. W 2021 r. doszło do licytacji domu, a teraz, jak informuje "Super Express", kolejna licytacja planowana jest na koniec lipca.
Lepper, który przeszedł przeszczep wątroby i zmagał się z sepsą, nie jest w stanie samodzielnie pokryć narosłych długów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szukają 'bata' na Marszałka? "Sezon polowania na Hołownię"
- Za problemami ze zdrowiem idą problemy w rolnictwie, bo ja nie mogę ciężko pracować - wyjaśnia w rozmowie z "Super Expressem".
Brak wsparcia od dawnych znajomych
Lepper nie kryje żalu do osób, którym jego ojciec pomógł w przeszłości.
- Wielu z nich jest dzisiaj dobrze ustawionych. Dla nich 300 tys. zł to żaden problem - mówi w rozmowie z "Faktem".
Niestety, mimo próśb, nie otrzymał od nich wsparcia.
Sytuacja rodziny Lepperów jest trudna, a czas ucieka. Jeszcze miesiąc temu Tomasz Lepper wierzył, że uda mu się wyjść na prostą dzięki gospodarstwu. Teraz jednak musi walczyć o dom, który jest dla niego i jego rodziny wszystkim.
Zbiórka na ratunek
Zbiórka, którą założył Tomasz Lepper, ma na celu zebranie środków na wykupienie domu. Cena wywoławcza to ponad 397 tys. zł.
- Z wielką nadzieją, ale i ciężarem na sercu, zwracam się do Was z prośbą o wsparcie - pisze Lepper na stronie zbiórki.
Lepper podkreśla, że jego główną troską są dzieci.
- Jest szóstka dzieci, najmłodszy ma cztery latka i to dla nich po prostu chcę, żeby ten dom był - mówi.
Pomimo trudnej sytuacji, Tomasz Lepper nie traci nadziei.
- Zobaczymy, może coś się uda - dodaje.
Zbiórka już przyciągnęła uwagę darczyńców, a Lepper liczy na dalsze wsparcie.
Źródło: Onet