Kołodziejczak spotkał się z synem Leppera. "Jestem oburzony"
"Kamiński i Wąsik są autorami krzywd rodziny Andrzeja Leppera i trzeba o tym głośno mówić" - twierdzi Michał Kołodziejczak. Wiceminister rolnictwa spotkał się z Tomaszem Lepperem. Zaznaczył, że przyczyna spotkania nie była "bardzo miła".
15.01.2024 | aktual.: 15.01.2024 19:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Przyczyna spotkania nie jest ani towarzyska, ani jakaś bardzo miła. Widzimy w ostatnich dniach, jakie ruchy podejmuje sam prezydent Andrzej Duda, w tej kwestii mamy bardzo podobne zdanie. Jestem oburzony zachowaniem prezydenta, stronniczością prezydenta - powiedział Michał Kołodziejczak, cytowany przez portal interia.pl.
Wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi spotkał się z synem Andrzeja Leppera, Tomaszem. Dowodził, że afera gruntowa została "uszyta przez Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika".
- Widzimy też zachowanie prezydenta, jeśli chodzi o rodziny Wąsika i Kamińskiego, kiedy one użalają się nad swoim ciężkim losem, po tym, jak Wąsik i Kamiński nadużywali władzy do tego, żeby zniszczyć lidera partii chłopskiej, ludowej, ministra rolnictwa. Tylko że prezydent nie widzi, że mówi o jednej stronie - dodał Kołodziejczak.
Syn Leppera o Kamińskim i Wąsiku. "Zbezcześcili imię taty"
W jego ocenie to dzieci Leppera zostały poszkodowane w aferze gruntowej. - Dla mnie to jest śmieszne, co robi prezydent. Robi z nich (Kamińskiego i Wąsika - red.) krystalicznych ludzi, a jednak oni zbezcześcili imię mojego taty. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby ktoś się przyznał do błędu i przywrócił tacie dobre imię - podkreślił cytowany przez Interię Tomasz Lepper.
Zobacz także
Kołodziejczak stwierdził, że chce wyjaśnienia kwestii śmierci Andrzeja Leppera. 'Po słowach Andrzeja Dudy o krystaliczność Wąsika i Kamińskiego jestem oburzony. Prezydent staje po stronie oprawców, a prawdziwe ofiary pozostawia bez pomocy. Kamiński i Wąsik są autorami krzywd rodziny Andrzeja Leppera i trzeba o tym głośno mówić" - dodał we wpisie na portalu X (dawniej Twitter).
W marcu 2015 r. Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik - były szef CBA i jego zastępca - zostali skazani nieprawomocnie na kary 3 lat więzienia i 10-letni zakaz zajmowania stanowisk publicznych za przekroczenie uprawnień w związku z akcją CBA dotyczącą tzw. afery gruntowej.
Wąsik i Kamiński ułaskawieni, a potem skazani
W procesie byłych szefów CBA sąd uznał, że Kamiński zaplanował i zorganizował prowokację CBA, choć brak było podstaw prawnych i faktycznych do wszczęcia akcji CBA w resorcie rolnictwa, kierowanym przez wicepremiera Andrzeja Leppera. W 2015 r. prezydent Andrzej Duda zdecydował o ułaskawieniu skazanych nieprawomocnie byłych szefów CBA.
Sprawa wróciła na wokandę w związku z orzeczeniem Sądu Najwyższego z czerwca 2023 r. SN w Izbie Karnej, po kasacjach wniesionych przez oskarżycieli posiłkowych, uchylił umorzenie sprawy b. szefów CBA dokonane jeszcze w marcu 2016 r. przez Sąd Okręgowy w Warszawie w związku z zastosowanym przez prezydenta prawem łaski i przekazał sprawę SO do ponownego rozpoznania.
20 grudnia 2023 r. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Kamińskiego i Wąsika prawomocnie na dwa lata pozbawienia wolności. We wtorek policja zatrzymała Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, później zostali oni osadzeni w zakładach karnych.
Źródło: interia.pl, Twitter, PAP