Tokio najdroższe na świecie, Bukareszt najtańszy w Europie
Tokio pozostaje najdroższym miastem
świata, w Europie najtańszy jest Bukareszt - wynika z najnowszego
raportu opublikowanego przez grupę studyjną przy brytyjskim
tygodniku "The Economist" - Economist Intelligence Unit.
Umacniający się kurs euro w stosunku do dolara sprawił, że wśród dziesięciu najdroższych miast świata znalazło się aż siedem miast europejskich. Pierwsze dwa miejsce zajmują jednak w dalszym ciągu miasta japońskie - Tokio i Osaka. Zaraz za nimi, na trzecim miejscu, jako najdroższe miasto Europy, uplasowało się Oslo, spychając z tej pozycji Hongkong, który spadł na 5. miejsce.
Londyn, który przez długi czas był najdroższą metropolią w Unii Europejskiej, oddał pałeczkę Kopenhadze (6 miejsce), spadając tym razem na 10. pozycję, za Paryżem (7. miejsce), który okazał się najdroższym miastem strefy euro.
Z raportu wynika, że najniższe koszty utrzymania w Europie ma dziś Bukareszt, który w ciągu ostatniego roku spadł pod tym względem o siedem pozycji w dół i zajął 114. miejsce na liście 134 miast świata. Koszty utrzymania w rumuńskiej stolicy stanowią zaledwie 52% podobnych kosztów w Nowym Jorku.
W niemal wszystkich badanych metropoliach Europy Środkowej i Wschodniej, od Belgradu po Budapeszt i Warszawę, koszty utrzymania w ostatnim roku wzrosły. Najdroższym miastem w tym regionie jest Praga.
Na osłabieniu dolara w stosunku do euro skorzystały natomiast miasta amerykańskie, które okazują się dziś tańsze od metropolii europejskich. I tak Nowy Jork, który pozostaje najdroższym miastem w USA, w skali światowej zajmuje dopiero 11. pozycję, podczas gdy Los Angeles 19.
Kłopoty ekonomiczne, które nawiedziły Amerykę Południową, sprawiły, że miasta na tym kontynencie stały się znacznie tańsze od metropolii Ameryki Północnej. W ciągu ostatnich 12 miesięcy Meksyk spadł o 42 miejsca w dół - na 56. pozycję, podczas gdy Caracas na 107., a Montevideo na 114.(iza)