ŚwiatTokio. Białoruska biegaczka Kristina Cimanouska bezpieczna

Tokio. Białoruska biegaczka Kristina Cimanouska bezpieczna

Kristina Cimanouska jest bezpieczna. Białoruska sportsmenka została pilnie wezwana do Mińska po serii negatywnych wypowiedzi o przygotowaniu kadry do igrzysk olimpijskich. Biegaczka cudem uniknęła deportacji.

Kristina Cimanouska w Tokio
Kristina Cimanouska w Tokio
Źródło zdjęć: © East News | AP
Piotr Białczyk

"Białoruska sprinterka Kryscina Cimanouska jest bezpieczna, spędziła noc w hotelu przy lotnisku i znajduje się pod opieką japońskich władz" - poinformowali organizatorzy igrzysk w Tokio. Kłopoty Krysciny Cimanousiej zaczęły się po publicznej krytyce białoruskiej kadry. Sportsmenka miała wystartować w poniedziałek na dystansie 200 metrów, jednak pilnie została wezwana do Mińska. Kraj wycofał ją także z zawodów.

- Niektóre z naszych dziewczyn nie przyleciały do Japonii, aby wystartować w sztafecie 4x400 m, gdyż nie miały wykonanych testów antydopingowych w wystarczającej liczbie - powiedziała Cimanouska na lotnisku w Tokio. Dodała, że publicznie wiele razy mówiła o nieprawidłowościach w reprezentacji, a jej odesłanie to kara za "mówienie prawdy".

- Do tego trener dołączył mnie do sztafety bez moje wiedzy. Powiedziałam o tym publicznie i później przyszedł do mnie szef naszych trenerów tłumacząc, że dostał polecenie z góry, by mnie usunąć - dodała.

Zobacz też: Emocje wokół dostaw ropy z Białorusi. Sikorski ostrzega

Tokio. Wstrząsające nagranie z białoruskiej kadry

Cimanouska została zawieziona przez białoruski komitet na lotnisko Haneda, jednak nie wsiadła na pokład maszyny lecącej do Mińska. Udało jej się pozbyć "opiekunów" z kadry, a ona sama zgłosiła się na policję, gdzie poprosiła o ochronę.

Białoruski Komitet Olimpijski poinformował w oświadczeniu, że trenerzy zdecydowali się wycofać Cimanouską z igrzysk za radą lekarzy z powodu jej "emocjonalnego i psychicznego stanu". Poproszony od razu o komentarz, BKOl odmówił.

TVP Sport dodaje, że w internecie pojawić się miało 20-minutowe nagranie rozmowy między Cimanouską a głównym trenerem białoruskich lekkoatletów. Szkoleniowiec mówi na nim m.in., że jeśli nie będzie go słuchać i nie wróci na Białoruś, to prawdopodobnie "popełni samobójstwo". Według nieoficjalnych agencji Reuters Cimanouska planuje zwrócić się w poniedziałek z wnioskiem o azyl polityczny do Niemiec i Austrii.

"Polska jest gotowa pomóc białoruskiej lekkoatletce Kryscinie Cimanouskiej, zaproponowaliśmy jej wizę humanitarną, jeśli zechce, może też kontynuować sportową karierę w Polsce" - napisał w niedzielę na Twitterze wiceszef MSZ Marcin Przydacz.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (46)