PolskaToaleta na Dworcu Zachodnim w Poznaniu będzie płatna, aby nie spali tam bezdomni

Toaleta na Dworcu Zachodnim w Poznaniu będzie płatna, aby nie spali tam bezdomni

Toaleta na Dworcu Zachodnim w Poznaniu będzie płatna, aby nie spali tam bezdomni
Źródło zdjęć: © Straż Miejska w Poznaniu
Zenon Kubiak
07.07.2015 14:12, aktualizacja: 11.07.2015 11:01

Trwa remont toalety znajdującej się przy przystanku PST na Dworcu Zachodnim w Poznaniu. Była w fatalnym stanie, ponieważ bezdomni traktowali ją jako miejsce do spania i libacji alkoholowych. Teraz korzystanie z niej będzie płatne.

Bezdomni spożywający alkohol (w tym nierzadko denaturat) to dość częsty widok okolic Dworca Zachodniego. Osoby te upodobały sobie także windę na przystanku PST na dworcu, a także znajdującą się na dole toaletę, gdzie mieli okazję się przespać, a zimą po prostu ogrzać. To uniemożliwiało korzystanie z tych miejsc podróżnym i to nawet podczas nieobecności bezdomnych – po ich pobycie pomieszczania bywały zanieczyszczone i nie pachniały najprzyjemniej. Jak się okazało, to nie jedyny problem, jakie stwarzały w tym miejscu osoby bezdomne.

- Czasami dochodzi tam również do bójek pomiędzy uczestnikami biesiad – przyznawał jeszcze kilka miesięcy temu Przemysław Piwecki, rzecznik prasowy poznańskiej straży miejskiej.

Problem udało się rozwiązać w marcu, ale tylko dlatego, że z powodu przebudowy mostu Uniwersyteckiego przystanek PST na dworcu był zamknięty, a wraz z nim także toaleta i winda.

Od kilku dni tramwaje znów kursują przedłużoną trasą PST, ale na razie pasażerowie w ogóle nie mogą korzystać z toalety, ponieważ trwa jej remont. Co istotne, przeprowadzają go Usługi Komunalne, które przejęły toaletę od Zarządu Transportu Miejskiego.

- Nasz zakład zajmuje się wszystkimi toaletami w mieście, więc było to dość naturalne. Porozumienie w tej sprawie podpisaliśmy z ZTM i MPK w zeszłym tygodniu – wyjaśnia w rozmowie z Wirtualną Polską Maciej Dźwig, dyrektor Usług Komunalnych.

Na początek okazało się, że toaleta musi przejść generalny remont, bo chociaż została oddana do użytku niespełna dwa lata temu, jej stan już był fatalny.

- Nie chodzi tylko o brud, ale też liczne uszkodzenia, stłuczone pisuary, powykręcane klamki itd. – opowiada Dźwig. – To m.in. pozostałość po tym, jak osoby bezdomne urządziły tu sobie noclegownię, na co nie można się godzić, bo ma to być toaleta, z której każdy ma prawo korzystać w określonym komforcie – dodaje.

M.in. dlatego przy okazji remontu w toalecie zostaną zainstalowane specjalne bramki do poboru opłat. Za skorzystanie z toalety trzeba będzie zapłacić 1,5 zł. Na miejscu będzie też pracowała jedna osoba odpowiedzialna za sprzątanie.

Remont toalety ma się zakończyć pod koniec tygodnia. Koszt wszystkich prac oszacowano na ok. 40 tys. zł.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (27)
Zobacz także