Polska"To, że Sejm się nie rozwiązał, to 'zasługa' Konstytucji"

"To, że Sejm się nie rozwiązał, to 'zasługa' Konstytucji"

Kamil Durczok: Dzień dobry - dziś gościem "Salonu politycznego" Trójki jest dr Tomasz Żukowski - socjolog.

06.05.2005 | aktual.: 06.05.2005 11:39

Tomasz Żukowski> Dzień dobry.

Kamil Durczok: Proszę powiedzieć czy wedle pańskiej opinii ktokolwiek łudził sie, że możliwe jest samorozwiązanie Sejmu?

Tomasz Żukowski> W ciągu ostatnich dni czy tygodni to juz chyba nikt albo prawie nikt. Wcześniej takie nadzieje mogły występować w związku z niektórymi deklaracjami polityków lewicy.

Kamil Durczok: A czego w takim razie byliśmy wczoraj świadkami - oprócz oczywiście żenujących niektórych wystąpień. Czy to był kolejny spektakl bez znaczenia czy jednak coś co jeszcze może pogrążyć polityków w Polsce - o ile to możliwe oczywiście.

Tomasz Żukowski> Po pierwsze to była konsekwencja tego co się działo wcześniej - przypomnę, że ta debata była konsekwencją pewnych deklaracji i zobowiązań polityków lewicy, równiez marszałka Sejmu, które wiązały się z wcześniejszymi zapowiedziami lewicy, że jednak do wyborów dojdzie wcześniej. Natomiast w praktyce to się stało czymś innym oczywiście ponieważ lewica uznała ostatecznie, że trwanie kilka miesięcy dłużej jest dla niej korzystniejsze niż dotrzymanie słowa. Jak to ludzie odebrali? Myślę, że musieli to odebrać źle. W szczególności źle dla tych, którzy złamali słowo. To jest w ogóle bardzo niedobrze kiedy nie możemy liczyć na to, że politycy dotrzymują słowa. Przy okazji mieliśmy doczynienia z takim początkiem kampanii wyborczej, może nie tyle samych głównych partii, ile poszczególnych kandydatów. To było raczej indywidualne kampanie tych polityków, którzy mają w tej chwili marne szanse na przebicie się we własnych ugrupowaniach.

Kamil Durczok: Panie doktorze - mówimy cały czas o SLD, bo oczywiście klucz do tego rozwiązania leżał w rękach tego klubu i tej partii, ale proszę powiedzieć czy pańskim zdaniem komuś byłyby na rekę czerwcowe wybory?

Tomasz Żukowski> Myślę, że pewnie tak. Dla niektórych ugrupowań prawicowych ten termin czerwcowy jest zdecydowanie lepszy od jesiennego choćby z tego powodu, że nie byłoby to połączone z innymi wyborami. I rozumiem,że ten termin byłby zgodny z oczekiwaniami większej części społeczeństwa - przynajmniej tak na to wskazują wszystkie znane mi sondaże...

Kamil Durczok: Myśli pan, że te ugrupowania są gotowe do tego, aby przprowadzić wybory? Że tam faktycznie dyskusja nad listami była, że tam aparat wyborczy jest przygotowany? To jest przecież potężna machina wyborcza, która musi ruszyć.

Tomasz Żukowski> To prawda. Ja przypuszczam, że od jakiegoś czasu wszystkie partie mając świadomość,że do tych wyborów nie dojdzie jednak w czerwcu - nieco zwolniły prace organizacyjne związane z przygotowywaniem się do nich, ale z drugiej strony jeśli chodzi o ofertę programową, o generalny przekaz - to kampanie już się zaczęły.

Kamil Durczok: Jednak wczoraj jeden z posłów po tych głosowaniach powiedział mi - proszę pana, gdyby pan słyszał to zbiorowe westchnienie ulgi jakie rozległo sie w sali po wyniku głosowania...

Tomasz Żukowski> Tutaj dochodzimy do różnic interesów polityków. Można powiedzieć,że z jednej strony wszyscy myślą o pewnych celach dotyczących całego kraju, swoich formacjach, a z drugiej strony oczywiście pewnie bardzo wielu posłów pomyślało z ich osobistej perspektywy. Jest parę miesięcy więcej przygotowań, spokoju i tak dalej. Myślę, że nie te kryteria byłyby decydujące gdyby realnie była możliwość zmiany. A to, że jej nie było to jest "zasługa " moim zdaniem błedów w Konstytucji, bo nie jest dobrze jeżeli mamy taką sytuację, że 55% posłów jest za tym, żeby Sejm rozwiązać. Jest za tym prezydent, premier, marszałek Sejmu. Jest przeciwko temu 38% posłów i w związku z tym ten Sejm nie jest w stanie sie rozwiązać. To nie jest dobry pomysł. W konsekwencji to prowadzi do psucia demokracji, do jej gnicia niestety.

Przeczytaj cały wywiad

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)