ŚwiatTo święto to marketingowy majstersztyk

To święto to marketingowy majstersztyk

Świat otwiera Beaujolais Nouveau. Jak co roku w trzeci czwartek listopada przypada święto Beaujolais, czyli święto młodego wina z Burgundii.

To święto to marketingowy majstersztyk
Źródło zdjęć: © AP

20.11.2014 | aktual.: 20.11.2014 08:14

Rytuał kosztowania ledwie co sfermentowanego wina był kiedyś lokalną tradycją w barach w Lyonie, ale dzięki wysiłkom marketingowym moda rozpowszechniła się na cały świat. - Z punktu widzenia marketingowego to jest majstersztyk - przyznaje Tomasz Prange-Barczyński, redaktor naczelny "Magazynu Wino".

Beaujolais Nouveau zawsze jest wypuszczane na rynek dokładnie w trzeci czwartek listopada,bez względu na to, kiedy były zbiory. To także chwyt marketingowy - tłumaczy ekspert - bo balowanie zaczyna się już w środę o północy i trwa do niedzieli. Tomasz Prange-Barczyński dodaje jednak, że nie wolno Beaujolais Nouveau sprowadzać tylko do sprytnej, marketingowej akcji, bo mimo wszystko zrobiła się z tego tradycja i święto. Ekspert tłumaczy, że Beaujolais Nouveau zawsze jest robione z tej samej odmiany winogron - gamay, metodą maceracji węglowej, polegającej na tym, że całe liście winogron fermentują w zamkniętej kadzi, bez zgniatania. Pozwala ona na uzyskanie owocowego, nawet bananowego aromatu. Ale tą metodą można zrobić i dobre wino, i złe. - Jeżeli trafimy na dobrego, niedużego producenta, który dba o to, żeby zrobić to wino w jak najlepszy sposób, mamy szansę na absolutnie lekkie, pyszne wino, które służy zabawie - zachęca znawca win.

Tomasz Prange-Barczyński dodaje, że francuskie Beaujolais Nouveau nie jest jedynym i pierwszym młodym winem serwowanym przed adwentem. Włosi otwierają Novello, na Węgrzech pije się Portugiesera, a Polska ma wino świętomarcińskie. Oczywiście święto Beaujolais Nouveau najlepiej obchodzić tam, gdzie Beaujolais powstaje, czyli w okolicy Lyonu we Francji.

- Beaujolais to zaprzeczenie powszechnej tezy, że wino im starsze, tym lepsze. Nie nadaje się ono do dłuższego leżakowania. W dodatku jest atrakcyjne dla osób preferujących łagodne smaki - twierdzi Wojciech Bońkowski, redaktor naczelny portalu "Winicjatywa". To jedno z najlżejszych win czerwonych na świecie o świeżym, lekkim i owocowym aromacie. W dodatku jest nieco kwaskowate i odświeżające - to z kolei częstsza domena win białych.

Na eksport trafia 47 procent Beaujolais Nouveau, czyli proporcjonalnie więcej niż jakiegokolwiek innego wina produkowanego we Francji. Największym odbiorcą jest Japonia, gdzie co roku trafia kilka milionów butelek tego trunku. Drugie miejsce w jego konsumpcji zajmują Stany Zjednoczone, trzecie Niemcy.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)