"To słaby wynik, PiS osłabiły odejścia z partii"
Liczyliśmy na lepszy wynik, osłabiło nas odejście z partii - w ostatnich dniach kampanii - grupy naszych działaczy - tak wyniki wyborów samorządowych ocenił wiceprezes PiS Adam Lipiński.
06.12.2010 | aktual.: 06.12.2010 00:11
- Liczyliśmy oczywiście na lepszy wynik, ale trzeba wziąć pod uwagę to, że w PiS-ie w ostatnich dniach kampanii wyborczej doszło do podziału, wyjścia z partii grupy naszych działaczy, powstania nowej formacji. To na pewno osłabiło nasz wynik wyborczy, dlatego mamy dzisiaj to, co mamy - powiedział Adam Lipiński.
Jak dodał, biorąc pod uwagę to wszystko, co się działo wokół PiS-u, finalny wynik tej partii nie jest zły, chociaż "wszystko wskazywało na to, że mógłby być lepszy".
- Walka naszych kolegów z nami w ostatnich dniach kampanii bardzo nam zaszkodziła. Podejrzewam, że zapłaciliśmy za to cenę kilkuset miejsc w samorządach - ocenił wiceprezes PiS.
Pytany, jak jego zdaniem wyniki wyborów samorządowych przełożą się na nadchodzące wybory parlamentarne, Lipiński odparł, że Prawo i Sprawiedliwość ma duży stabilny elektorat. - Mamy dużą grupę stałych wyborców, którzy popierają nas bez względu na to, co się wokół nas dzieje. Ostatnie wybory prezydenckie pokazały, że możemy dojść nawet do poziomu około 50% poparcia. Będziemy z tego wyciągali wnioski przed wyborami parlamentarnymi. Jestem tutaj optymistą, zrobię wszystko, żeby wynik Prawa i Sprawiedliwości był jak najlepszy - zadeklarował Lipiński.