To się wydarzyło, gdy spałeś. Ważne wiadomości w poniedziałek rano
Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.
Peru. W protestach zginęły dwie osoby.
oprac. Karina Strzelińska
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
- Peru. Zginęły dwie osoby, cztery zostały ranne podczas protestów, w których domagano się przeprowadzenia wyborów powszechnych po obaleniu byłego prezydenta Pedro Castillo. - Żałujemy śmierci dwóch osób. Wzywam ludność do zachowania spokoju - oświadczył minister spraw wewnętrznych, Cesar Cervantes, jak podaje Reuters. Nowa prezydent Peru Dina Boluarte ogłosiła na południu kraju stan wyjątkowy i przekazała, że w 2024 r. zostaną zorganizowane przedterminowe wybory.
- Ministrowie spraw zagranicznych z Unii Europejskiej spotkają się w poniedziałek, by uzgodnić kolejny pakiet sankcji na Rosję oraz zatwierdzić przekazanie dodatkowych 2 mld euro na dostawy broni do Ukrainy.
- Prezydent Wołodymyr Zełenski poinformował w niedzielę w nocy, że najwyżsi urzędnicy bezpieczeństwa Ukrainy nakazali nałożenie środków represyjnych na siedmiu wysokich rangą duchownych. Jest to próba rozliczenia członków Kościoła prawosławnego za bliskie kontakty z Moskwą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Przedstawiciele administracji Bidena spotkają się w poniedziałek, by omówić kolejne działania prowadzące do uwolnienia byłego żołnierza piechoty morskiej USA - Paula Whelana, który został uwięziony w Rosji w 2020 roku pod zarzutem szpiegostwa.
- Reuters poinformował, że jeden afgański żołnierz i sześciu cywilów z Pakistanu zginęło w niedzielę w strzelaninie, do której doszło na przejściu granicznym w Chaman. Według pakistańskiej armii Afgańczycy otworzyli "niesprowokowany i masowy ogień z ciężkiej broni, a w tym artylerii i doprowadzili do śmierci ludności cywilnej".
- Iran. W poniedziałek publicznie stracono mężczyznę skazanego na karę śmierci za zabójstwo dwóch członków sił bezpieczeństwa. Jest to druga egzekucja związana z antyrządowymi protestami, do której doszło w przeciągu ostatniego tygodnia. Amnesty International podaje, że irańskie władze domagają się kar śmierci dla 21 osób w "pozorowanych procesach mających na celu zastraszenie uczestników ludowego powstania, które wstrząsnęło Iranem".