"To pułapka, w którą wciąga nas PiS"
Dyskusja na temat pomnika Lecha Kaczyńskiego nie ma końca. Postanowiliśmy sprawdzić, co zdaniem polityków konkretnie przemawia "za" i "przeciw". B. szefowa gabinetu prezydenta Lecha Kaczyńskiego użyła zaskakujących argumentów: - Nie chcę być wulgarna, ale powiem: jeśli stawia się pomniki psom, które uratowały kogoś z katastrofy albo z wypadku, jeśli stawia się ławeczki poetom i pisarzom, to nie rozumiem dlaczego nie można postawić pomnika prezydentowi, który zginął pełniąc funkcję państwową? - pytała.
21.04.2011 | aktual.: 21.04.2011 10:47
Tadeusz Cymański (PiS) uważa, że sam fakt pochowania kogoś na Wawelu jest wystarczającym powodem, by mu postawić pomnik. - To pułapka - ocenia Andrzej Person (PO), który twierdzi, że to miejsce Lechowi Kaczyńskiemu się w ogóle nie należało. Stanisław Żelichowski (PSL) dodaje, że nic nie wyróżnia Lecha Kaczyńskiego, jeśli bierze się pod uwagę jego życie i w sytuacji, gdyby taki pomnik powstał, to każdemu innemu prezydentowi też by się należał. Elżbieta Jakubiak (PJN) uważa, że tylko źli ludzie kwestionują budowę pomnika Lecha Kaczyńskiego. Zobacz jakie argumenty prezentują jeszcze: Mariusz Błaszczak (PiS), Wacław Martyniuk (SLD), Ewa Kierzkowska (PSL), Paweł Olszewski (PO) i Jerzy Wenderlich (SLD).
Reporter: Dominika Leonowicz