To nie on zabił. Uniewinniony po 39 latach więzienia
Po 39 latach został uniewinniony i w piątek wyjdzie na wolność. Ricky Jackson z amerykańskiego stanu Ohio cały ten czas za kratkami spędził niesłusznie. Został oskarżony przez jednego ze świadków, który - jak się teraz okazało - kłamał.
20.11.2014 | aktual.: 20.11.2014 11:34
Ricky Jackson ma 57 lat. Sędzia uniewinnił go właśnie od zarzutu morderstwa sprzedawcy w sklepie, do którego doszło w 1975 roku podczas napadu rabunkowego. Tragiczne sceny rozegrały się w Cleveland. Jackson miał wówczas działać z dwoma wspólnikami. Oskarżenie oparto na zeznaniach 12-letniego wówczas świadka Eddiego Vernona, który powiedział, że widział sprawców. Nie było innych dowodów łączących Jacksona z tą sprawą.
Vernon, po blisko czterech dekadach, odwołał jednak te zarzuty. Zeznał, że wówczas był w szkolnym autobusie i nie mógł być w miejscu popełnienia przestępstwa. To wszystko udało się potwierdzić. W marcu rozpoczęto więc proces na nowo, który doprowadził od uniewinnienia Ricky Jacksona.
Początkowo mężczyzna został skazany na karę śmierci. Odstąpiono jednak od jej wykonania, gdyż w 1978 roku stan Ohio orzekł, że taki wymiar kary wobec skazanych jest niekonstytucyjny.