Trwa ładowanie...

"To nie jest kot prezesa". Dziennikarka zażartowała na antenie

W sobotnim programie TVN24 gościem była Ewa Siedlecka. Dziennikarka nie pojawiła się w studio, ale łączyła się z mieszkania. W trakcie rozmowy w kadr wbiegł z impetem czarny kot. - To nie jest kot prezesa. To mój kot - zażartowała, przepraszając za zachowanie zwierzęcia.

"To nie jest kot prezesa". Dziennikarka zażartowała na antenie"To nie jest kot prezesa". Dziennikarka zażartowała na antenieŹródło: PAP, fot: Jakub Kaczmarczyk
d15pbag
d15pbag

Sobota była pełna politycznych emocji. Na konwencjach programowych swoich ugrupowań wystąpili kolejno: Władysław Kosiniak- Kamysz i Szymon Hołownia, Rafał Trzaskowski oraz Jarosław Kaczyński.

Na antenie TVN24 jedną z komentujących polityczne wydarzenia soboty była Ewa Siedlecka, związana z tygodnikiem "Polityka". Dziennikarka nie pojawiła się jednak w telewizyjnym studio. Łączyła się z prowadzącą z mieszkania.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Lista PiS do europarlamentu. "Miękkie lądowanie w Brukseli"

"To nie jest kot prezesa"

W trakcie rozmowy w kadr z impetem wskoczył czarny kot, poruszając kamerkę Siedleckiej. Kobieta szybko go złapała, próbując go zatrzymać. - To nie jest kot prezesa. To mój kot - zażartowała, przepraszając za zachowanie zwierzęcia.

Dodatkowo w jej kadrze widoczna była też papuga, która zachowywała się jednak spokojnie.

d15pbag

Dziennikarka, pytana o porównanie konwencji PiS z konwencją KO, stwierdziła, że zauważalna była różnica nastrojów. Zwróciła uwagę na ponure miny polityków PiS i "wymuszone, nieszczere przemówienie Kaczyńskiego".

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d15pbag
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15pbag
Więcej tematów