"To mogło być motywem zamachu na prezydenta Polski"
Jarosław Kaczyński w wywiadzie dla portalu pomniksmolensk.pl powiedział, że motywem przeprowadzenia zamachu na prezydenta Polski mogło być dla Rosji to, że Polska wspomogła Gruzję w 2008 r. Słowa Kaczyńskiego skomentował na antenie Polsat News Radosław Sikorski.
14.12.2011 | aktual.: 14.12.2011 21:51
- Motyw mógł być zarówno na poziomie emocjonalnym - była Gruzja, były polskie rakiety w Gruzji, które okazały się skuteczne. No i jest pewna tradycja, oczywiście nie po polskiej stronie, ale przede wszystkim to, co się zaczęło dziać po katastrofie, jest bardzo poważną, chociaż oczywiście nie rozstrzygającą, weryfikacją tezy o zamachu - powiedział Jarosław Kaczyński w rozmowie z portalem pomniksmolensk.pl.
Chodzi o wojnę w Osetii Południowej w 2008 r. Polskie rakiety Grom były wykorzystywane przez Gruzinów do walki z rosyjskim lotnictwem - było to 30 wyrzutni i 100 pocisków.
Tezę prezesa PiS skomentował na antenie Polsat News Radosław Sikorski. - Jarosław Kaczyński stwierdził, że być może powodem, dla którego Rosjanie mogliby dokonać zamachu na samolot z polskim prezydentem, była sprawa sprzedaży przez Polskę rakiet do Gruzji. To wydaje mi się bardzo nieprawdopodobne. Znam tą sprawę od środka bo byłem wtedy ministrem Obrony Narodowej - powiedział Sikorski.
- Po pierwsze, mogę o tym mówić publicznie, bo ta transakcja była notyfikowana zgodnie z konwencją z Wassenaar. Generalnie decyzje o eksporcie broni podejmuje minister spraw zagranicznych, ja wydaję takie zgody. No ale wtedy moja poprzedniczka jakoś nie kwapiła się z podjęciem tej decyzji, więc ona została podjęta na mój wniosek, jako ministra obrony, przez Jarosława Kaczyńskiego. Prezydent w tym obiegu decyzyjnym nie miał żadnej roli. Więc raczej nie mszczono by się na prezydencie za decyzję, której nie podejmował. To raczej ja miałem większy w niej udział, a dzisiaj wróciłem z Moskwy cały i żywy - powiedział na antenie Polsat News Radosław Sikorski.