To miała być wspólna konferencja liderów. Wszystko przyćmiły słowa Kaczyńskiego o Dudzie
"Jesteśmy razem" - podkreślali Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i Jarosław Gowin na wspólnej konferencji prasowej na półmetku kadencji. Głównym punktem wystąpienia okazało się jednak oświadczenie prezesa PiS, który zrelacjonował krótką wymianę zdań między nim a Andrzejem Dudą.
Podkreślając jedność obozu, Kaczyński wyraził przekonanie, że "w jedności tej uczestniczy również prezydent Andrzej Duda". Jak relacjonował, zasugerował prezydentowi podczas wczorajszego spotkania na temat reformy sądów, że "jest między nimi kryzys". - Nie, jest tylko mały spór w rodzinie - miał odpowiedzieć Andrzej Duda.
Dalej było już schematycznie. Kaczyński podkreślił, że "Zjednoczonona Prawica idzie wspólnie drogą sukcesu". - Chodzi o rozwój społeczny, gospodarczy, uporządkowanie róznych dziedzin życia publicznego. Robimy to z satyskafkcją i widzimy, że ma to społeczne poparcie - mówił prezes PiS.
Właśnie za nie dziękował przede wszystkim. Podkreślał, że bez wsparcia obóz rzadzący nie byłby w stanie zrobić tego, co dotychczas zostało zrobione.
- Polska po raz pierwszy została zaliczona do rynków rozwiniętych. To wielki sukces. Właśnie o to nam chodzi, żeby status Polski zmienił się na pełnoprawny. Nie jest to droga łatwa, przeszkadzają nam z zewnątrz i z wewnątrz, ale tą drogą bedziemy szli. To główne przesłanie, które chcieliśmy przekazać na połowę kadencji - podsumował prezes PiS.
W podobym tonie wypowiedzieli się wicepremier i lider Polski razem Jarosław Gowin oraz minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro (Solidarna Polska).
- Jedność jest faktem. Obóz się poszerza. Przystąpią do nas nowe środowiska. Kontynuujemy reformy. Stoimy w obliczu głębokiej i systemowej zmiany systemu szkolnictwa wyższego - podkreślił Gowin.
- Jesteśmy razem i dzięki temu możemy prowadzić projekt wielkiej dobrej zmiany w Polsce. Wyrażam radość, że na co dzień udowadniamy, że można zmieniać obraz państwa kojarzonego do tej pory z działającym teoretycznie. Mamy ambitny plan dla Polski. Działając razem, będziemy w stanie go zrealizować - wtórował mu minister Ziobro.