Trwa ładowanie...

To miała być podróż marzeń. Panna młoda zmarła w dniu ślubu

Do dramatu doszło na Karaibach, gdzie para z Londynu miała wziąć ślub. Przyszła panna młoda zmarła nagle, w dzień uroczystości. Poszła spać i już się nie obudziła.

Ślub na plażyŚlub na plażyŹródło: Pixabay, fot: Milan LA
d2qp9ji
d2qp9ji

Tragedia rozegrała się 7 grudnia ubiegłego roku. 33-letnia Nadia Joseph-Gosine miała spełnić swoje największe marzenie - wziąć bajkowy ślub na karaibskiej plaży. Razem z narzeczonym Devonem Gosine i 10-letnim synkiem Emarim od kilku tygodni byli już na Karaibach. Punktem kulminacyjnym wycieczki miał być ślub zakochanej pary. Wymarzona podróż skończyła się jednak tragicznie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Słoń zaczął taranować furgonetkę. Przerażające nagranie ze Sri Lanki

W przeddzień ślubu para nie spała do późna. Długo rozmawiali z przyjaciółmi, przyjmowali życzenia i gratulacje. Potem Nadia miała mieć problemy ze snem, ale wszystko zostało przypisane przedślubnym nerwom. Około 2 rano Devon obudził się i pocałował swoją przyszłą żonę w policzek. Robił to wcześniej dziesiątki razy, aby ją obudzić. 33-latka jednak nie zareagowała.

Dramat w dniu ślubu. Nadia zmarła nagle

Gosine zadzwonił po pogotowie. Ratownicy przez 45 minut próbowali przywrócić funkcje życiowe kobiety, niestety bezskutecznie. Jak okazało się później, 33-latka cierpiała na chorobę wątroby. Ta zabiła ją po cichu, ani ona ani rodzina nie wiedzieli, że jest chora.

d2qp9ji

- Zrobiłaby wszystko dla innych, była bardzo pracowita. Zawsze była szczęśliwa. Cokolwiek przeżywała, zawsze była szczęśliwa. Była miłością mojego życia i na zawsze pozostanie jego częścią - powiedział portalowi MyLondon narzeczony Nadii.

Rodzina zbiera teraz fundusze na kremację ciała i powrót do kraju. Kobieta zrezygnowała z ubezpieczenia na życie zaledwie trzy miesiące przed śmiercią i nie miała ubezpieczenia podróżnego. Devon opiekuje się synem Nadii. Nie wiadomo, gdzie jest biologiczny ojciec chłopca. Mężczyzna jest gotowy zaopiekować się Emarim, gdy wróci do Londynu.

źródło: The Sun, MyLondon

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2qp9ji
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qp9ji
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj