Polska"To była modlitwa o wolność za zniewolone narody"

"To była modlitwa o wolność za zniewolone narody"

Studiujący w Warszawie Białorusin Źmicier Hurniewicz, który na mszy papieskiej odczytał fragment modlitwy powszechnej, podkreśla, że jej treść jest bliska temu, co się obecnie dzieje w jego ojczyźnie.

26.05.2006 | aktual.: 26.05.2006 13:25

Po homilii papieża wierni zebrani na pl. Piłsudskiego odmówili modlitwę powszechną. Jej wezwania wypowiadane były w większości w języku polskim, a jedno po białorusku i jedno po angielsku. Odczytali je: żołnierz, polska studentka, pracownik jednej z warszawskich firm, osoba niewidoma z zakładu dla ociemniałych w Laskach, białoruski student i siostra loretanka.

Pamiętając, że ludzie różnych ras, języków i narodów są jedną rodziną, módlmy się o wolność i poszanowanie godności każdego człowieka w krajach, gdzie prawa obywatelskie są łamane i ograniczane - aby nikt nie cierpiał z powodu zniewolenia, dyskryminacji, wyrządzonych krzywd - brzmi fragment modlitwy odczytany po białorusku.

To modlitwa o wolność i za zniewolone narody - powiedział radiu "Swoboda" przed nabożeństwem białoruski student. Według niego, znamienne jest, że wybrano białoruski jako jeden z trzech języków modlitwy. To dodaje sił - dodał.

Z propozycją odczytania modlitwy zwróciła się do Hurniewicza archidiecezja mińsko-mohylewska. Może tam wiedzieli, że siedziałem 10 dni za udział w akcjach protestu po wyborach (prezydenckich). Może to miało znaczenie - przypuszcza student.

Na warszawskie spotkanie z papieżem przyjechało ok. 2.300 wiernych z Białorusi.

Białoruskie media państwowe milczą na temat pielgrzymki Benedykta XVI do Polski. Przed kilkoma dniami informowały jedynie o białoruskich wiernych wybierających się na spotkanie z papieżem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)