Tłumy Polaków przychodzą do polskiego kościoła w Rzymie
Tłumy Polaków przychodzą od rana ze
święconkami do polskiego kościoła pod wezwaniem świętego
Stanisława w Rzymie, nieopodal Placu Weneckiego. Księża będą
święcić koszyki z pokarmami do wieczora.
15.04.2006 | aktual.: 15.04.2006 16:18
Polscy księża spodziewają się, że jak co roku ze święconkami przyjdzie od trzech do czterech tysięcy Polaków. Jak powiedział ksiądz Grzegorz Ryngwelski, niektórzy przyjeżdżają ze święconką z miejsc, położonych nawet 150 kilometrów od Rzymu.
Polskim wiernym ksiądz Ryngwelski składa przede wszystkim życzenia cierpliwości i wytrwałości, bo tych - jak podkreśla - najbardziej potrzeba na emigracji.
Do kościoła przychodzą całe polskie rodziny, a także małżeństwa polsko-włoskie. Mieszkańcy Rzymu, widząc Polaków zmierzających do kościoła ze strojnie przybranymi koszykami, pytają o tę tradycję i zaglądają do sali parafialnej, by obejrzeć zupełnie nieznany im obrzęd święcenia pokarmów.
W kościele świętego Stanisława cały czas wiernych spowiadają polscy księża. Można też zobaczyć jeden z nielicznych w Rzymie Grobów Pańskich, bo także ten zwyczaj nie jest Włochom znany. Groby budowane są jedynie w polskich kościołach we Włoszech.
Pod polskim kościołem można kupić cukrowe baranki i przywiezione z kraju artykuły żywnościowe. Świąteczny nastrój zakłócają jednak liczni zgromadzeni tam handlarze papierosami z przemytu.
Sylwia Wysocka