"Tłumaczyłem Niemcom". Lawina komentarzy po wywiadzie Trzaskowskiego

Prezydent Warszawy udzielił obszernego wywiadu "Gazecie Wyborczej". Wśród poruszonych podczas rozmowy wątków znalazły się odwołania do kryzysu migracyjnego z 2015 roku i czasów poprzednich rządów PO. Ewa Kopacz jako premier rządu wyraziła wtedy zgodę na relokację uchodźców do Polski.

Rafał Trzaskowski przekonuje w rozmowie z gazetą, że tłumaczył Niemcom, że popełniają błąd (to Berlin przyjął na siebie zdecydowaną większość trudów związanych z kryzysem - przyp. red.). - Angela Merkel, wpuszczając do Niemiec tylu uchodźców, popełniła kolosalny błąd. Byłem wówczas ministrem ds. europejskich i tłumaczyłem Niemcom, że nie wolno nam mówić: 'Welcome, przyjeżdżajcie wszyscy' (...) Najpierw trzeba było zabezpieczyć sytuację, zapanować nad przepływami ludzi, a potem dopiero myśleć o ewentualnej solidarności - przekonuje w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Kandydat KO w wyborach prezydenckich odnosi się także do sprawy 800+ dla Ukraińców. - Przez trzy lata stosowaliśmy najbardziej szczodre rozwiązania. Ale dzisiaj zdrowy rozsądek podpowiada, że należy wychodzić z automatycznego wspierania każdego gościa z Ukrainy - mówi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wypowiedzi Trzaskowskiego wywołały spore poruszenie w sieci. Anna-Maria Żukowska z Lewicy pyta kandydata o "jakieś potwierdzenie" tego, co mówi i cytuje wypowiedź ówczesnego rzeczniczka rządu - Cezarego Tomczyka, który zapewniał, że "rząd jest gotowy na każdą liczbę uchodźców".

"WiceTusk w formie Dzisiaj Rafał Trzaskowski twierdzi, że walczył jako minister z Angelą Merkel. Tymczasem on jako minister BRONIŁ forsowanego przez nią programu PRZYMUSOWYCH relokacji" - pisze natomiast Sebastian Kaleta, który załącza do tego screeny zawierające wypowiedzi Trzaskowskiego sprzed lat.

"Panie Trzaskowski, jest Pan współodpowiedzialny za błędną politykę Angeli Merkel i UE, ponieważ Pan ją współtworzył" - pisze polityk Suwerennej Polski.

Sprawę komentuje także Patryk Słowik, dziennikarz Wirtualnej Polski. "Mam wrażenie, że dziś można powiedzieć wszystko, bo część uwierzy, część już nie pamięta itd. Akurat rząd, w którym był Rafał Trzaskowski, deklarował gotowość na przyjęcie uchodźców w każdej liczbie i popierał "podział" według zaludnienia kraju, co dla Polski było niezbyt korzystne. I ja nawet nie twierdzę, że wtedy źle rząd twierdził (bo od samych liczb ważniejsze jest to, kogo się przyjmuje, jak odnajduje się w kraju itd.), tylko nie udawajmy dziś, że było inaczej" - pisze.

"Rafał Trzaskowski osiąga w tej kampanii Himalaje hipokryzji" - pisze były rzecznik rządu PiS Piotr Mueller.

"Wiarygodności w tym nie ma za grosz. Sztuczny kandydat. Sztuczne poglądy. Prawdziwa hipokryzja" - dodaje.