TK: wybór Małgorzaty Gersdorf na I prezesa Sądu Najwyższego był niezgodny z konstytucją
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że sposób wyboru sędzi Małgorzaty Gersdorf na I prezesa Sądu Najwyższego był niezgodny z konstytucją. - Tryb wyboru I prezesa SN powinien być uregulowany w ustawie, a nie w regulaminie - stwierdził w uzasadnieniu sędzia Muszyński. - Samo powołanie przez prezydenta I prezesa SN nie może być kwestionowane - wyjaśnił jednak sędzia sprawozdawca.
TK orzekł, że ustawa o Sądzie Najwyższym, w zakresie dotyczącym regulaminu wyboru kandydatów na I prezesa SN, jest częściowo niekonstytucyjna. Za niekonstytucyjne uznano też przepisy samego regulaminu w tej sprawie.
TK pozostawił jednak bez rozpoznania wniosek posłów PiS o uznanie podjętych przez I prezes SN Małgorzatę Gersdorf czynności za nieskuteczne.
- Wyrok zapadł większością głosów - poinformowała prezes Przyłębska.
- Konsekwencją wyroku jest konieczność takiego ukształtowania procedury wyłaniania kandydatów na pierwszego prezesa Sądu Najwyższego, by była ona zgodna ze standardami konstytucyjnymi - powiedział w uzasadnieniu Muszyński. - Samo powołanie przez prezydenta pierwszego prezesa Sądu Najwyższego nie może być kwestionowane - wyjaśnił jednak.
Wniosek posłów PiS
Posłowie PiS złożyli w marcu wniosek o uznanie niekonstytucyjności wyboru I prezesa Sądu Najwyższego prof. Małgorzaty Gersdorf. Podkreślali wtedy, że zasady wyboru kandydatów na I prezesa SN określone są w regulaminie, a powinny w ustawie. Zwracali też uwagę na brak uchwały Zgromadzenia Ogólnego SN o przedstawieniu prezydentowi kandydatów na I prezesa SN.
Wnioskodawcy chcieli również, by TK - w przypadku stwierdzenia niekonstytucyjności wyboru sędzi Gersdorf - unieważnił wszystkie podjęte przez nią decyzje.
TK decyzję w tej sprawie podjął na posiedzeniu niejawnym, w pięcioosobowym składzie pod przewodnictwem prezes TK Julii Przyłębskiej.
Według Sądu Najwyższego "nie ma żadnych podstaw do kwestionowania prawidłowości wyboru i powołania prof. Gersdorf na stanowisko I prezesa SN ".
Wątpliwości dotyczące Przyłębskiej
Wcześniej Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepisy dot. weryfikacji przez sąd w trybie cywilnym powołania prezesa TK, są niekonstytucyjne. Sąd Najwyższy odmówił z kolei odpowiedzi na pytanie prawne dot. legalności wyboru Julii Przyłębskiej na to stanowisko.
Decyzję SN komentowały niemieckie media. - To była okazja do obrony państwa prawa. Sąd Najwyższy ją zaprzepaścił - podał „Sueddeutsche Zeitung”.
