"Time" przewiduje zmiany w kierownictwie ekipy Busha
W ciągu najbliższego roku dojdzie do
znacznych przetasowań kadrowych w kierownictwie administracji USA,
gdyż prezydent George Bush będzie się musiał pozbyć kłopotliwych
współpracowników - twierdzi tygodnik "Time".
Gazeta przewiduje, że gdyby specjalny prokurator badający sprawę przecieku z CIA Patrick Fitzgerald oskarżył głównego doradcę prezydenta Karla Rove'a, ten będzie musiał podać się do dymisji.
Anonimowi przedstawiciele administracji, na których powołuje się "Time", twierdzą, że kryminalne zarzuty przeciw Rove'owi są bardzo prawdopodobne. Zdanie to podzieliło kilku komentatorów, wypowiadających się w niedzielę w telewizji.
Jeżeli Rove odejdzie, w następnej kolejności zwolnieni zostaną także - według "Time'a" - szef kancelarii prezydenta Andrew Card, rzecznik prasowy Scott McClellan, minister skarbu John Snow i "być może też" minister obrony Donald Rumsfeld.
Carda obciąża się m.in. odpowiedzialnością za nietrafioną nominację Harriet Miers na sędzię Sądu Najwyższego. Wycofała ona swą kandydaturę po fali powszechnej krytyki.
