Tillerson o otruciu szpiega. "Uważamy, że za tym stoi Rosja"
Sekretarz Stanu z USA oświadczył, że Biały Dom uważa za uzasadnione podejrzenia Wielkiej Brytanii ws. otrucia byłego pracownika GRU Siergieja Skripala. - Pociągnie to za sobą reakcję - stwierdził Rex Tillerson.
Amerykański sekretarz stanu nawiązał do poniedziałkowych słów premier Wielkiej Brytanii. Theresa May powiedziała, że jest "wysoce prawdopodobne", iż za próbą zabójstwa byłego rosyjsko-brytyjskiego szpiega Siergieja Skripala stała Rosja. Premier zażądała od Kremla złożenia do wtorku pilnych wyjaśnień.
- Ufamy brytyjskiemu śledztwu - zaznaczył Rex Tillerson. - Zgadzamy się, że osoby odpowiedzialne - zarówno ci, którzy popełnili przestępstwo, jak i ci, którzy je zamówili - muszą ponieść odpowiednie, poważne konsekwencje - dodał amerykański szef dyplomacji.
Zobacz także: Andrzej Duda nie odebrał telefonu od Rexa Tillersona. Politycy nie wierzą własnym uszom
66-letni Skripal i towarzysząca mu jego 33-letnia córka zostali znalezieni nieprzytomni w niedzielę w centrum handlowym Maltings w Salisbury na południu Anglii. Londyńska policja potwierdziła już, że była to próba morderstwa. Zostali otruci przy użyciu środka paralityczno-drgawkowego.
Jak podaje BBC, Skripal i jego córka są w stanie krytycznym, ale stabilnym. Oboje przebywają w szpitalu w Salisbury. W śledztwo zaangażowanych jest około 250 funkcjonariuszy policji.
Szpieg ukrył się na Wyspach
"The Times" ustalił, że Siergiej Skipral był szpiegiem o kryptonimie "Forthwith". Niezwykle cenionym i dobrze opłacanym przez MI6. Współpracował z brytyjskim wywiadem przez dziesięć lat, a przez ten czas przekazał wiele cennych informacji. Za jego sprawą w ręce Brytyjczyków trafiła m. in. książka z numerami telefonów członków rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU.
Skipral to były rosyjski pułkownik, który z brytyjskim wywiadem współpracował od lat 90. W 2006 roku został skazany w Rosji na 13 lat więzienia za szpiegostwo. W 2010 roku Skripal trafił na Zachód podczas wymiany agentów między Rosją i USA. Później przeniósł się do Wielkiej Brytanii.