Tiger odkupuje winy za obrazę powstańców. Kwotą pół miliona złotych

Tiger odkupuje winy za obrazę powstańców. Kwotą pół miliona złotych

Tiger odkupuje winy za obrazę powstańców. Kwotą pół miliona złotych
Źródło zdjęć: © East News | East News
Przemysław Ciszak
09.08.2017 19:57, aktualizacja: 09.08.2017 20:54

Środkowy palec na 1 sierpnia i dopisek "Dzień Pamięci. Chrzanić to, co było, ważne to, co będzie" kosztował właściciela marki Tiger sporo wstydu i pieniędzy.

Wulgarny wpis opublikowany został w rocznicę Powstania Warszawskiego, w którym straciło życie 150 tys. cywilów. Na firmę Maspex, właściciela marki Tiger, posypały się gromy.

W efekcie kampania została zdjęta, a firma wydała oświadczenie, w którym przepraszała za grafikę. "Przepraszam za ten błąd, który nie powinien się wydarzyć. Zapewniam też, że taka sytuacja się więcej nie powtórzy". Dodała też : "wiemy, że usunięcie publikacji nie naprawi tego błędu, ale post został już usunięty".

Zareagował również prezes Maspexu Krzysztof Pawiński, który zapowiedział wyciągnięcie konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za ten skandal. Obiecał też zadośćuczynienie. Na własnym profilu na Twitterze zapewnił, że firma wesprze program edukacyjny dotyczący Powstania Warszawskiego.

Skandal poruszył różne środowiska. Osobiście zaangażował się również Filip Chajzer, który za sprawą fundacji zbiera pieniądze dla polskich żołnierzy. Dziennikarz na swoim profilu facebookowym podpowiadał, że "Zbiórka dla Powstańców 2017" to odpowiednia forma pokuty.

Widać Maspex wziął to sobie do serca i słowa przekuł w czyny. "Proszę Państwa. Sam w to nie wierzę, ale to prawda. Przed chwilą zadzwonił do mnie chłopak z Tigera. Wyraźnie skonsternowany. Kilkukrotnie mówił, jak bardzo jest im głupio w firmie przez błąd, który popełnili" - relacjonuje na Facebooku Chajzer.

"Ostatnie zdanie naszej rozmowy - 'kwota, którą przelaliśmy jest tak wielka jak nasze poczucie wstydu'. I faktycznie jest WIELKA. 500.000 PLN!!! DZIĘKUJĘ!!! W imieniu bohaterów naszego Państwa DZIĘKUJĘ!!! To są pieniądze na leki, protezy, aparaty słuchowe, prąd, wodę, święta..." - napisał Chajzer (pisownia oryginalna).

Na potwierdzenie, Filip Chajzer zamieścił dowód wpłaty z banku na kwotę pół miliona złotych. "Jestem cholernie wzruszony. Każda, nawet najgłupsza decyzja może mieć swój happy end" - napisał.

Na Twitterze informację o kwocie i celu wpłaty potwierdził również prezes Pawiński. "Przekazaliśmy tę kwotę w ramach zbiórki "Pomoc dla Powstańców" organizowanej przez Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej" - napisał prezes Maspexu

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (11)
Zobacz także