Terroryzowali restauratorów i oferowali "ochronę"
Policjanci z CBŚ zlikwidowali gang terroryzujący właścicieli lokali gastronomicznych w Opolu. Poprzez zastraszenie personelu i właścicieli bandyci chcieli zmusić ich do płacenia za "ochronę". W jednej z restauracji zamierzali zdetonować butlę z gazem.
10.06.2010 | aktual.: 10.06.2010 18:19
- Członkowie gangu zmuszali właścicieli pubów do skorzystania z ich "ochrony". W kilku lokalach gastronomicznych groźbami i dewastowaniem wyposażenia starali się także wymusić haracze - powiedział rzecznik opolskiej policji, nadkom. Maciej Milewski.
W trakcie śledztwa funkcjonariusze ustalili, że mężczyźni od listopada 2009 nachodzili lokale, wszczynali w nich awantury, bili klientów i właścicieli. Odmawiali także płacenia rachunków, kradli alkohol oraz dewastowali wyposażenie. W kilku lokalach podejrzani chcieli też, by właściciele wprowadzili do obrotu dostarczany przez gang nielegalny alkohol.
Z czasem działania grupy stawały się coraz bardziej agresywne i niebezpieczne. - 21 marca jeden z podejrzanych podpalił butlę z gazem propan-butan, a następnie położył ją w pobliżu trzech innych butli gazowych, w wyniku czego mogło dojść do eksplozji, zniszczenia lokalu oraz pobliskich zabudowań - relacjonował rzecznik.
Policjanci oraz prokuratorzy proszą osoby pokrzywdzone przez grupę przestępczą, które do tej pory nie zgłosiły przestępstw popełnionych na ich szkodę lub były świadkami działalności szajki, o kontakt z prokuraturą lub CBŚ. Śledczy gwarantują świadkom anonimowość.
Do tej pory w śledztwie aresztowano pięć osób. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty, grożą im kary do 12 lat więzienia.
NaSygnale.pl: Polacy najchętniej zabijają swoich bliskich