"Terminator" i Pierwsza Dama gwiazdami konwencji Republikanów
Jako główni mówcy na odbywającej się w
Nowym Jorku krajowej konwencji Republikanów wystąpią wieczorem (czasu lokalnego) Pierwsza Dama USA Laura Bush i
popularny gubernator Kalifornii Arnold Schwarzenegger.
Kibice republikańskiego zjazdu ze szczególnym zainteresowaniem oczekują przemówienia filmowego Terminatora, który dzięki sukcesom w swoim stanie zyskał także rangę gwiazdy politycznej w Partii Republikańskiej, i to na skalę krajową.
Mimo przynależności do GOP Schwarznegger wyznaje liberalne poglądy w sprawach społeczno-kulturowych, jak aborcja czy prawa homoseksualistów.
Były aktor Hollywoodu jest kolejnym z serii umiarkowanych Republikanów, którym przyznano prominentną rolę na konwencji. Ma to przekonać centrowych i niezależnych wyborców, że stronnictwa nie opanowali konserwatyści, z Bushem na czele.
Zdaniem komentatorów, zjazd potwierdza oczekiwania, że jego organizatorzy pragną przede wszystkim wyeksponować przywództwo Busha w wojnie z terroryzmem.
Mówcy ostro atakują także demokratycznego kandydata na prezydenta, Johna Kerry'ego. Przemówienie byłego burmistrza Nowego Jorku Rudy'ego Giulianiego było pełne złośliwości pod adresem senatora z Massachusetts. Republikanie stawiają na kampanię "negatywną" - uważają obserwatorzy.
W Nowym Jorku trwają tymczasem demonstracje przeciwko prezydentowi, chociaż na mniejsza skalę niż w niedzielę, kiedy ulicami Manhattanu przeszło około 200 tysięcy ludzi w proteście przeciw wojnie w Iraku i faworyzowaniu przez Busha bogaczy.
W poniedziałek doszło jednak do gwałtownych incydentów; w starciu z demonstrantami poważne obrażenia odniósł jeden z policjantów.