Tępym narzędziem zabił żonę, syna i teściową?
W sądzie okręgowym w Lublinie odbyła się już druga rozprawa Zbigniewa J. oskarżonego o potrójne morderstwo. Do tragedii doszło 2 listopada 2009 roku w Dęblinie. Trzy bliskie osoby Zbigniewa J. - żona, syn i teściowa - nie żyją. Sekcja zwłok wykazała, iż przyczyną śmierci były obrażenia czaszkowo-mózgowe, zadane narzędziem tępokrawędzistym.
Zbigniew J. bardzo szybko stał się głównym podejrzanym na podstawie poszlak i materiału dowodowego. Sam jednak nie przyznaje się do winy. Jak mówił w sądzie, ma nadzieje, że sprawca zostanie schwytany i poniesie konsekwencje swojego czynu.
Sąd postanowił dopuścić dowód nagrania na kasecie VHS z przeprowadzonego eksperymentu. Oskarżony wraz z prokuratorem odtworzyli przebieg wydarzeń widziany oczami Zbigniewa J. Małymi krokami od momentu poprzedniego dnia przed tragedią, aż do czasu o zawiadomieniu policji o tragedii przez oskarżonego. Jak się okazało, nagranie jest dość długie i bardzo szczegółowe, co miało na celu wykluczyć rozbieżności w zeznaniach.
Jednak kilka kwestii było sprzecznych, z tym, co zeznał oskarżony podczas pierwszego przesłuchania. Na koniec rozprawy odniósł się on do tych faktów, co możemy zauważyć na załączonym filmie. Sprawa nie została jednak wyjaśniona, pozostaje nam czekać na kolejną rozprawą wyznaczoną na 21.IV.2011.
