Polska"Ten rząd może jeszcze wiele dobrego zrobić"

"Ten rząd może jeszcze wiele dobrego zrobić"

Premier uważa, że powrót Samoobrony do koalicji z PiS i LPR w tej chwili jest dla Polski rozwiązaniem najlepszym. Jarosław Kaczyński powiedział w "Sygnałach Dnia", że tak uznał po analizie wszelkich realnych teraz możliwości. Szef rządu powiedział z Programie Pierwszym Polskiego Radia, że jedyną alternatywą byłby zupełnie już jawny sojusz Platformy Obywatelskiej z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. Jarosław Kaczyński sądzi, że jego rząd może jeszcze wiele dobrego dla kraju zrobić. I po to jest mu potrzebne większościowe poparcie w Sejmie, a więc powrót do koalicji z Samoobroną.

18.10.2006 | aktual.: 18.10.2006 12:41

To - jak mówił premier - byłby powrót do przeszłości sprzed afery Rywina i to w zaostrzonej formie. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, Polska, w takim przypadku, by się cofnęła. Powinniśmy jednak iść do przodu, nawet jeśli to jest trudne, kontrowersyjne i jeżeli wielu się to nie podoba - argumentował premier.

Gość "Sygnałów" wyjawił, że do koalicji z udziałem PSL nie doszło z winy jego prezesa, Waldemara Pawlaka. W opinii premiera, zabrakło zdecydowanej woli Pawlaka.

Jarosław Kaczyński sądzi, że jego rząd może jeszcze wiele dobrego dla kraju zrobić. I po to jest mu potrzebne większościowe poparcie w Sejmie, a więc powrót do koalicji z Samoobroną.

Premier Jarosław Kaczyński powiedział, że istnieje plan powołania specjalnej komisji przy Biurze Bezpieczeństwa Narodowego do wyjaśnienia tego, "co się w Polsce działo, z udziałem WSI i innych służb".

Taką mapę tego wszystkiego, co się w Polsce działo, czy prawie wszystkiego, w każdym razie dużej części i z udziałem WSI, i innych służb, i w ramach różnego rodzaju powiązań ze światem polityki, światem przestępczym, światem mediów także, będzie można stworzyć w nieco dłuższej pracy i nawet jest taki plan powołania specjalnej komisji, sądzę, że przy Biurze Bezpieczeństwa Narodowego - powiedział premier.

Wyjaśnił, że komisja ta miałaby badać i przedstawić "raport-mapę tych wszystkich patologicznych wydarzeń".

Proszę pamiętać, że w tej chwili ta wiedza idzie jakby z różnych kierunków - jest szafa Lesiaka, jest WSI, ciągle nowe informacje daje IPN. Razem wziąwszy to stwarza wiele sfer takich jakby nowych informacji dotyczących różnych dziedzin, a do tego mamy także i różnego rodzaju przedsięwzięcia wymiaru sprawiedliwości, które też pokazują, mam nadzieję, że z czasem także będą pokazywały publicznie, różne sprawy, które wzbogacą tę wiedzę, chociaż to będzie wiedza smutna - powiedział.

Zdaniem J.Kaczyńskiego, to jest smutna wiedza o III Rzeczypospolitej, ale ona musi być pokazana, bo trzeba ludziom pokazać, w jakim świecie żyli, a przede wszystkim trzeba ten świat wyeliminować. Podkreślił, że trzeba stworzyć nową, lepszą Polskę, gdzie te mechanizmy takie skrajnie patologiczne, niezwykle szkodliwe i straszliwie kraj obciążające nie będą funkcjonować.

Jarosław Kaczyński powiedział, że ujawnienie akt Wojskowych Służb Informacyjnych zależy od decyzji Sejmu. Premier wyjaśnił w "Sygnałach Dnia", że jeśli posłowie przyjmą ustawę zaproponowaną przez prezydenta - poznamy dokumenty WSI.

Gość Programu Pierwszego Polskiego Radia dodał, że z formalnego punktu widzenia odtajnienie archiwum WSI sprzed 1989 roku jest prostsze. Późniejszych danych bez zgody Sejmu ujawnić się nie da. A zdaniem premiera, dokumenty z okresu po 1989 roku są najważniejsze. Jest to bowiem opis kształtu naszego życia publicznego, gospodarczego na tle patologicznych, nielegalnych działań służb specjalnych.

Jarosław Kaczyński powiedział, że po ujawnieniu tajnych archiwów będziemy mogli poznać powiązania tajnych służb ze światem polityki, światem przestępczym i światem mediów.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)