Polska"Ten dokument wyjaśni przyczynę katastrofy smoleńskiej"

"Ten dokument wyjaśni przyczynę katastrofy smoleńskiej"

Projekt raportu końcowego MAK w sprawie katastrofy smoleńskiej zostanie przekazany stronie polskiej we wtorek lub najpóźniej w środę. Edmunk Klich, który odbierze raport z Moskwy przyznał, że jest pewien, że w dokumencie będzie zawarta przyczyna, bądź przyczyny katastrofy. Jednak jak twierdzi, opinia publiczna pozna je dopiero na przełomie stycznia i lutego lub nawet później.

"Ten dokument wyjaśni przyczynę katastrofy smoleńskiej"
Źródło zdjęć: © AFP

15.10.2010 | aktual.: 15.10.2010 19:35

W poniedziałek, w celu odebrania raportu, do Moskwy leci akredytowany przy tej instytucji polski przedstawiciel Edmund Klich. Pułkownik wyjaśnił, że projekt raportu będzie tajny, aż do momentu opublikowania końcowej wersji, po poprawkach wprowadzonych przez Rosjan.

- Raport będzie zaprezentowany i przekazany we wtorek bądź w środę. Ja go nie dotykam tylko podpisuję odebranie i przesyłam pocztą dyplomatyczną do kraju - powiedział Klich

Raport trafi do rąk ministra spraw wewnętrznych Jerzego Millera, który stoi na czele polskiej komisji wyjaśniającej okoliczności katastrofy. Od tego momentu strona polska ma 60 dni na przesłanie swojego komentarza do raportu.

Komputerowa wizualizacja katastrofy

Klich powiedział, że podczas przekazania raportu być może odbędzie się jego prezentacja w celu lepszego zrozumienia rosyjskiego stanowiska. Może zostać także przeprowadzona wizualizacja komputerowa katastrofy. Strona polska nie będzie wówczas miała prawa odnoszenia się do raportu i do dyskusji.

Pułkownik podkreślił, że w projekcie raportu muszą znaleźć się konkretne dane, m.in. informacje faktyczne związane z przebiegiem lotu, sytuacja na lotnisku, autopsje, system ratownictwa, ocena wyszkolenia załogi. Kolejny punkt, to wnioski dotyczące przyczyn i ewentualnych okoliczności sprzyjających oraz jako punkt ostatni - zalecenia profilaktyczne.

Pułkownik Klich przyznał, jest pewien, że w dokumencie będzie zawarta przyczyna, bądź przyczyny katastrofy. Jednak jak twierdzi, opinia publiczna pozna je dopiero na przełomie stycznia i lutego lub nawet później.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (985)