Tegoroczna noblistka: zza pleców Putina wygląda faszyzm, lub równie straszna ideologia
Tegoroczna laureatka literackiego Nobla Swietłana Aleksijewicz mówiła w Krakowie o sytuacji w Rosji, m.in. o rosnącej popularności rosyjskiego nacjonalizmu. - Ostatnio byłam na Syberii i tam przekonałam się, że ogromne rzesze ludzi wspierają Putina. Oni mnie przerażają, za plecami Putina widać faszyzm, lub coś równie strasznego - powiedziała.
19.10.2015 | aktual.: 19.10.2015 17:54
Białoruska pisarka pytana o przyczynę wzrostu nastrojów nacjonalistycznych w Rosji odpowiedziała, że to wina prezydenta Władimira Putina, który zaczął mówić językiem militarystycznym, o wielkiej Rosji. - Usłyszeliśmy też co mówi naród, a to co usłyszeliśmy jest straszne. Ostatnio byłam na Syberii i tam przekonałam się, że ogromne rzesze ludzi wspierają Putina. Ci nowi patrioci i prezentowany przez nich rosyjski nacjonalizm mnie przerażają. Mam wrażenie, że za plecami Putina widać faszyzm, lub równie coś strasznego - mówiła.
Zdaniem Swietłany Aleksijewicz poparcie dla Putina wynika między innymi z bezradności demokratycznej inteligencji. - W dużych miastach ludzie poczuli, jak dobrze jest korzystać z wielu dóbr i chcą tego nadal. A poza dużymi miastami to naród, który czuje się oszukany, ale oszukany przez Obamę, Stany Zjednoczone i Europę - odpowiadała na pytanie Polskiego Radia.
Swietłana Aleksijewicz to pisarka i dziennikarka urodzona na Ukrainie, a mieszkająca na Białorusi i tworząca po rosyjsku. Od wielu lat pisze reportaże o Rosji i krajach byłego ZSRR. Tegoroczna laureatka literackiej Nagrody Nobla gości w Krakowie na Festiwalu Conrada.