Te słowa pozbawią Mitta Romneya szans na prezydenturę?
Afera w USA. RMF donosi, że do internetu trafił film nagrany ukrytą kamerą podczas prywatnej kolacji kandydata republikanów Mitta Romneya. Na nagraniu polityk mówił z pogardą o Amerykanach, którzy prawdopodobnie zagłosują na jego kontrkandydata Baracka Obamę. - To nie moje zadanie martwić się o tych ludzi - stwierdził.
18.09.2012 | aktual.: 18.09.2012 15:13
Mitt Romney na filmie nagranym ukrytą kamerą mówił m.in., że niezależnie co zrobi 47 proc. Amerykanów i tak zagłosuje na Obamę, ponieważ są to ludzie zależni od rządu. - To nie moje zadanie martwić się o tych ludzi, nigdy ich nie przekonam, że to oni sami powinni wziąć odpowiedzialność za troskę o własne życie - stwierdził polityk.
Po ujawnieniu filmu w Ameryce rozpętała się burza. Mitt Romney wystosował oświadczenie, a także zwołał specjalną konferencję prasową, na której przyznał, że sformułowanie było niefortunne, ale dał też do zrozumienia, że podtrzymuje sens swojej wypowiedzi.