"Tato, znalazłem niewybuch"
W Wałbrzychu ewakuowano lokatorów dwóch kamienic, po tym jak w jednym z mieszkań znaleziono niewybuch z czasów II wojny światowej. Jak się okazało, pocisk artyleryjski przyniósł do domu syn jednego z lokatorów. W sumie ewakuowano 50 osób.
Jeden z mieszkańców budynku zawiadomił policję o znalezieniu w swoim mieszkaniu pocisku artyleryjskiego. Jest to ojciec chłopaka, który mógł przynieść pocisk do domu. W pocisku znajduje się ok. 5 kg materiału wybuchowego - powiedziała Beata Tobiasz z dolnośląskiej policji.
Na razie nie wiadomo gdzie nastolatek znalazł pocisk. Policja poinformowała, że ewakuowani mieszkańcy zostali przewiezieni do świetlicy. Do czasu zakończenia akcji nie mogą wrócić do domów.
Na miejscu pracują policyjni pirotechnicy oraz pracownicy pogotowia gazowego i energetycznego.