Tarczyński atakuje Biedronia. Prezydent Słupska odpowiada: swoje udowodniłem
Kolejny pompowany balon, to groteskowe - mówił Dominik Tarczyński w programie "Tłit" o Robercie Biedroniu. Poseł PiS zarzucił prezydentowi Słupska, że nie zna się na zarządzaniu. - Udowodniłem coś przeciwnego - mówi WP Biedroń, który właśnie ogłosił, że nie będzie ubiegał się o reelekcję.
03.09.2018 | aktual.: 03.09.2018 21:16
- Był już nowy Palikot, był nowy Kennedy zwany Petru, teraz jest kolejny pompowany balon, który pęknie tak samo, jak wszystkie inne lewicowe gwiazdki - komentował Dominik Tarczyński.
- Niech pan mi poda choć jeden argument, przemawiający za tym, że miałby być prezydentem. To groteskowe. Polska nie jest przygotowana na nieprzygotowanych ludzi. Biedroń nie ma zielonego pojęcia o zarządzaniu - dodał polityk partii Jarosława Kaczyńskiego.
Robert Biedroń zapowiedział w poniedziałek w Słupsku, że nie będzie ponownie walczył o fotel prezydenta Słupska, ale znajdzie się na liście kandydatów na radnych. Na wtorek zaplanował konferencję prasową w Warszawie, na której ujawnić ma swoje najbliższe plany polityczne.
"Nie każdemu to się udaje"
Zapytaliśmy Biedronia o nieznajomość zarządzania, co zarzucił mu poseł Dominiki Tarczyński. - Kto, jak nie Biedroń zna się na zarządzaniu. Uratowałem piąte najbardziej zadłużone miasto w Polsce od bankructwa. To nie była "łatwa sztuka". Nie każdemu się to udaje - stwierdził Biedroń.
- To, co mi się udało i wysokie poparcie w sondażach wśród mieszkańców pokazują, że na czym, jak na czym, ale na zarządzaniu to muszę znać się całkiem nieźle - dodał Biedroń, odpowiadając posłowi PiS.
Biedroń podgrzewał atmosferę dotyczącą swojego startu w wyborach od kilku dni. Najpierw opublikował spot, w którym stopniował napięcie, a w poniedziałek po południu w mediach społecznościowych zasugerował, że dostrzega miejsce na nową siłę polityczną.
"Wiem, że wielu z Was, tak jak ja sam, nie ma na kogo głosować. Wiem, że jesteście tak jak ja rozczarowani słabością opozycji i wkurzeni odbieraniem nam naszego państwa przez obecną władzę" - napisał prezydent Słupska.
- Mam dla Roberta Biedronia bardzo konkretną propozycję. Porozmawiajmy o Europie, porozmawiajmy o tym, co nas łączy. Jeżeli mamy wspólne pomysły, porozmawiajmy o tym, czy jest możliwy partnerski, koalicyjny start w wyborach europejskich - zaproponował z kolei Adrian Zandberg z Partii Razem, pytany na briefingu o działania Biedronia.
O to, czy Biedroń będzie "groźnym zawodnikiem" szefa Kacelarii Premiera Michała Dworczyka zapytano naromiast w RMF FM.
- Trudno powiedzieć - nie można lekceważyć żadnej inicjatywy politycznej - odpowiedział.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl