PolskaTarcza antyrakietowa ochroni gminy przed... rozwojem

Tarcza antyrakietowa ochroni gminy przed... rozwojem

Po początkowej euforii w związku z decyzją o budowie elementów tarczy antyrakietowej w Redzikowie pod Słupskiem, nastroje uległy stonowaniu. Budowa bazy ma zakończyć się dopiero za kilka lat, ale na gminę już nakłada się ograniczenia.

Tarcza antyrakietowa ochroni gminy przed... rozwojem
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | U.S. Navy

Na terenie bazy znajdzie się wyrzutnia i specjalistyczny radar naprowadzający. W przeciwieństwie do radaru wykrywającego, który Stany Zjednoczone instalują w Turcji, ten nie będzie działać cały czas, tylko w momencie odpalenia z bazy antyrakiety. Według zamierzeń USA system ma objąć ochroną antybalistyczną Amerykę Północną terytorium europejskich członków NATO, Koreę Południową oraz Japonię.

Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało władze gminy o ustaleniach, które podjęto w czasie rozmów z Amerykanami. Uzgodniono, że w promieniu czterech kilometrów od bazy antyrakiet gmina Słupsk nie będzie miała możliwości lokalizowania wiatraków. Z kolei do 35 kilometrów od bazy przyszłe farmy wiatrowe będą musiały być uzgadniane ze stroną amerykańską. Nie będzie również można bez zgody wojska budować obiektów większych niż sześć tysięcy metrów kwadratowych. Ograniczenia będą dotyczyły tylko nowych obiektów.

Gminy z regionu muszą do połowy lipca przekazać ministerstwu listę terenów, na których zgodnie z prawem miejscowym mogą stawać wiatraki. MON i przedstawiciele Departamentu Obrony USA sprawdzą, czy plany nie kolidują z przyszłą bazą i dadzą samorządom wytyczne. Weryfikacja planów zagospodarowania przestrzennego potrwa około pięciu miesięcy i powinny zakończyć się do końca tego roku.

Utworzenie bazy amerykańskiej z pewnością wzmoże ruch na rynku mieszkaniowym. Trudno oszacować jak ingerencja w gospodarkę przestrzenną wpłynie na Słupską Specjalną Strefę Ekonomiczną.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)