Tanie słodycze "przerabiali" na towar znanych firm
Proceder wprowadzania do obrotu na terenie
całej Polski słodyczy z podrabianymi znakami towarowymi znanych
producentów ujawnili funkcjonariusze świętokrzyskiej policji i
Izby Celnej na terenie jednej z kieleckich firm.
Poinformował o tym kom. Krzysztof Skorek z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji. Sprawą zajmują się policjanci z Zespołu do Walki z Przestępczością Intelektualną Komendy Wojewódzkiej w Kielcach i celnicy.
Policjanci podejrzewają, że 45-letni właściciel firmy wprowadził od 2004 roku do obrotu około miliona opakowań opatrzonych podrobionymi znakami towarowymi znanych firm, powodując straty na szkodę producentów słodyczy w wysokości co najmniej 600 tys. złotych. Zostanie mu przedstawiony zarzut wprowadzania do obrotu handlowego towaru z podrobionymi znakami towarowymi, za co grozi kara do pięciu lat więzienia.
Według policji, słodycze kupowano za niską cenę poza granicami kraju, najczęściej w Turcji, sprowadzano je do Polski i dzięki podrabianym opakowaniom sprzedawano jako oryginalny produkt.
Policja z Izbą Celną prowadzą również postępowanie, które ma ustalić, czy towar był sprowadzany do kraju w sposób zgodny z prawem celnym. Badania wykażą, czy słodycze nadają się do spożycia i nie są szkodliwe dla zdrowia.
Skorek dodał, że jeden z wątków tej sprawy prowadzi do Poznania - tamtejsi policjanci zabezpieczyli w jednej z firm 82 tys. etykiet znanych na świecie firm spożywczych.
Według policji, sprawa ma charakter rozwojowy.