Tam co trzecie małżeństwo kończy się rozwodem
Z badań dr. Piotra Szukalskiego, demografa z Uniwersytetu Łódzkiego wynika, że w Polsce jedna trzecia małżeństw kończy się rozwodem. To wypływa ze wzrostu akceptacji społecznej dla rozwodów oraz skutek wieloletniej rozłąki sporej liczby par spowodowanej emigracją zarobkową.
Według danych GUS, w naszym regionie liczba rozwodów utrzymuje się od kilku lat na poziomie - od 4 do 5 tys. rocznie. W 2010 roku w samej Łodzi było ich 1633. Tylko w Warszawie rozwiodło się więcej par. W Krakowie, który jest drugim co do liczby mieszkańców miastem w Polsce, doszło w 2010 r. tylko do 1165 rozwodów. Kraków pod tym względem wyprzedziła nie tylko Łódź, ale i Wrocław (1423 rozwody). Co ciekawe, w Łódzkiem najczęściej rozwodzą się pary z długim stażem.
Pani Beata z Łodzi ma 53 lata, z mężem Jarosławem rozwiodła się po 25 latach małżeństwa. - Mieliśmy wspólną firmę, która dobrze prosperowała w latach 90. Niestety, upadła. Ja odnalazłam się dobrze na rynku pracy, a mąż popadł w marazm. Nie miał pracy, ciągle siedział w domu- opowiada pani Beata. - Po kilku latach pracowania na całą rodzinę powiedziałam "dość". Rozwiedliśmy się bez orzekania o winie. Ja prowadzę aktywny tryb życia, mąż nadal jest bezrobotny, mieszka z matką. Nie udało mu się pozbierać.
W Łódzkiem najczęstszą przyczyną rozwodów jest nie-zgodność charakterów.∨ - Bez orzekania o winie i z powodu niezgodności charakterów rozwodzą się ludzie, którzy chcą rozwieść się szybko, tanio i bez publicznego prania brudów. Prawdziwe przyczyny są zazwyczaj inne. Najczęściej niewierność - mówi adwokat Michał Ruta. - Jeśli obie strony zgadzają się na rozwód, nie przesłuchuje się świadków i rozwód zwykle kończy się na jednej rozprawie - dodaje mecenas Ruta.
Nie wszystkie rozwody przebiegają sprawnie. - Znam przypadek, gdy małżeństwo trwało 4 miesiące, a rozwód toczy się już 4 lata- mówi mec. Ruta. Kłopoty pojawiają się, gdy dochodzi do podziału majątku lub gdy rodzice nie potrafią sami ustalić, w jaki sposób będzie wyglądała opieka nad dzieckiem. -Najtrudniejsze rozwody to takie, których przyczynami są alkoholizm albo finanse - tłumaczy mecenas.
Często razem z pozwem rozwodowym wpływa do prokuratury doniesienie o tym, że mąż znęca się nad rodziną. Nie zawsze jest to zgodne z prawdą. -W przypadkach znęcania się kobiety często otrzymują większe alimenty - twierdzi mec. Ruta.
Ile kosztuje rozwód? Szybki - od 500 do 800 zł. Z orzekaniem o winie 2 tys. i więcej. Najdroższe są sprawy o podział majątku.
Zobacz: Prokurator generalny o karpiach
