Talibowie zabili specjalistów od rozminowywania
Czterej afgańscy specjaliści od
rozminowywania zostali zastrzeleni w zachodnim Afganistanie, co
jest najtragiczniejszym od sześciu miesięcy atakiem na pracowników
misji humanitarnych w tym kraju. W opinii władz, padli oni ofiarą talibskich rebeliantów.
Zabici pracowali dla Organizacji Usuwania Min i Afgańskiej Odbudowy, lokalnego partnera Organizacji Narodów Zjednoczonych. Trzej eksperci zginęli w momencie, gdy ich złożony z dwóch pojazdów konwój znalazł się pod intensywnym ostrzałem w prowincji Farah na zachodzie kraju. Czwarty zdołał przed śmiercią zawiadomić przez radio o ataku. Według lokalnych władz, sprawcami zabójstwa byli talibowie, bowiem ofiar nie obrabowano.
"Specjalny przedstawiciel sekretarza generalnego ONZ Jean Arnault wyraża szok i oburzenie z powodu brutalnego, dokonanego z zimną krwią zabójstwa tych czterech ludzi. Ten popełniony na nich tchórzliwy czyn nie może być tolerowany" - oświadczył rzecznik ONZ Manoel Almeida e Silva.
"Jeśli ci zabójcy mają nadzieję wstrzymać rozminowywanie Afganistanu, to powinni wiedzieć, że nasze przywiązanie do tej pracy jest absolutne" - powiedział Dan Kelly, kierujący ONZ-owskim Ośrodkiem Działania ds. Min w Afganistanie.
Ostatnie pół roku przyniosło wyraźny wzrost zbrojnej aktywności talibów, przede wszystkim na południu i wschodzie Afganistanu. Liczba śmiertelnycn ofiar przemocy wyniosła w tym czasie ponad 550.