Talibowie sprawcami zamachu w Afganistanie
Co najmniej 20 osób poniosło śmierć
w poniedziałek, a ponad 30 zostało rannych w zamachu samobójczym w
mieście Spinboldak, przy granicy Afganistanu z Pakistanem -
poinformowali przedstawiciele władz afgańskich.
Zamachowiec podjechał na motocyklu do tłumu ok. 100 ludzi obserwujących walki zapaśnicze i zdetonował ładunek wybuchowy, który miał umieszczony na ciele - poinformował gubernator prowincji Kandahar Asadullah Chalid. Stan co najmniej pięciu rannych jest ciężki.
Przedstawiciele władz miasta Chaman po pakistańskiej stronie granicy informują, że ponad 30 rannych w zamachu przewieziono do tamtejszego szpitala i że stan wielu z nich jest krytyczny.
Do zamachu w Spinboldak przyznali się talibowie - podała agencja prasowa Afghan Islamic Press z siedzibą w Pakistanie, cytując rzecznika Talibanu, który jednak twierdzi, że ładunek wybuchowy zdetonowano zdalnie, a więc że nie był to zamach samobójczy.
Był to trzeci zamach bombowy w Kandaharze w ciągu dwóch dni.
Gubernator tej prowincji twierdzi, że zamachowcy-samobójcy są szkoleni w Pakistanie. Strona pakistańska zdecydowanie zaprzecza.