"Taką Europę Rosja potrafi doskonale rozgrywać"
Dzisiejsza Unia Europejska jest coraz mniej zjednoczona, a coraz bardziej znacjonalizowana. Inny interes mamy dziś my, inny mają Niemcy, Francuzi, czy Włosi. Tak jak np. wspólna budowa Niemiec i Rosji gazociągu północnego, który jest wbrew naszym interesom. Taka jest dziś Europa. Słaba, ze sprzecznym interesami a jednocześnie przeżywająca kryzys finansowy. Rosja potrafi taką Europę doskonale rozgrywać - pisze Igor Janke w Wirtualnej Polsce.
Niedawno prowadziłem na Uniwersytecie Warszawskim debatę na temat: Czy Europa potrzebuje Rosji? Pytanie postawione trochę przewrotnie, bo dziś to przede wszystkim Rosja potrzebuje Europy. Jej pieniędzy, jej inwestycji i jej współpracy. Ale postawienie tego pytania w przeddzień rozpoczęcia polskiej prezydencji nie jest od rzeczy.
Bo to my chcemy uchodzić w Europie za specjalistów od Rosji. To my chcemy nadawać ton w Brukseli w tych kwestiach. Tak się niestety nie dzieje. Nie dlatego, że nasza dyplomacja jest specjalnie słaba. Choć obecna polityka naszego rządu wobec Rosji w ogóle mnie nie przekonuje. Ale główny powód to taki, że Unia nie ma wspólnej polityki wobec takiego partnera. I nie spodziewam się, by miała mieć.
Unia Europejska, wbrew propagandzie, jest coraz mniej zjednoczona, a kierują nią coraz bardziej interesy poszczególnych krajów. Interesy często sprzeczne. Inny interes mamy dziś my, inny mają Niemcy, Francuzi, czy Włosi. Unia coraz bardziej się nacjonalizuje, coraz bardziej przestaje być jednolitym bytem.
Jak mamy mówić o wspólnej polityce zagranicznej, kiedy Niemcy kompletnie wbrew naszym interesom budują z Kremlem gazociąg północny? Jak możemy mówić o wspólnej polityce obronnej, kiedy my myślimy o tarczy antyrakietowej a Włochy, Francja i Niemcy sprzedają Rosji elementy uzbrojenia?
Nieprzypadkowo projekt Partnerstwa Wschodniego - który akurat jest bardzo sensownym projektem prowadzonym przez Radosława Sikorskiego - jest ciągle tak słaby. Bo niewielu, poza nami, widzi interes we wspieraniu rozmaitych demokracji na Wschodzie. Bo w ich interesie jest robienie biznesu z Moskwą, która chce od nich kupować to, co oni mają do sprzedania albo odwrotnie, nie bacząc na interesy Polski czy Słowacji.
Taka niestety jest dziś Europa. Słaba, ze sprzecznym interesami a jednocześnie przeżywająca kryzys finansowy. Potrzebująca więc sprzedawać co i gdzie się da. A Rosjanie, mimo że mają o wiele mniejszy potencjał gospodarczy, potrafią taką Europę doskonale rozgrywać.
Co mamy robić w tej sytuacji? Odwrócić się od całego świata i obrazić? Rosja nie zniknie, Europa też nie. Nie da się nas przenieść do Ameryki Północnej.
Przede wszystkim musimy ustalić sobie wspólne cele. Polska polityka zagraniczna nie ustaliła żadnych ważnych priorytetów od czasu kiedy weszliśmy do Unii i NATO. Dotyczy to wszystkich rządów i wszystkich polityków. Aby to ustalić, musi być zgoda, że wszyscy chcą ze sobą rozmawiać. Niestety polityka zagraniczna stała się dziś elementem pakietu wyborczego, nie tylko zresztą w Polsce i trudno liczyć na to, że Platforma i PiS zaczną wspólnie myśleć o interesie Polski, a nie o interesie swoim, swoich ugrupowań.
Jednak bez tego nie ruszymy do przodu. Jak mówił Paweł Kowal, podczas wspomnianej dyskusji na Uniwersytecie, powinniśmy dziś zastanowić się dobrze, co wynika z różnych doświadczeń ostatnich 20 lat. Co wynika z takiego, a nie innego prowadzenia polityki wschodniej przez Aleksandra Kwaśniewskiego, Lecha Kaczyńskiego i obecnie Donalda Tuska? To trzy ważne momenty w dziejach naszej dyplomacji, trzy różne doświadczenia.
Paradoksalnie, więcej wspólnego można znaleźć w polityce Kwaśniewskiego i Kaczyńskiego, niż Kwaśniewskiego i Tuska. Musimy wypracować jakąś wizję. Nie da się już tego zrobić przed tą prezydencją. Ale też nie ma co fetyszyzować prezydencji.
Rosja będzie - przed, w trakcie i po polskiej prezydencji. Warto o tym rozmawiać i warto jednak próbować namawiać polityków do wspólnej debaty, nie o tym kto jest lepszy, ale nad wspólną strategią. Polską strategią, a nie strategią PO czy PiS.
Igor Janke specjalnie dla Wirtualnej Polski