"Tak" Turcji dla Szwecji i Finlandii. To cena porozumienia?

Administracja Joe Bidena poparła potencjalną sprzedaż amerykańskich myśliwców F-16 do Turcji, dzień po tym, jak Ankara zniosła weto w sprawie członkostwa Finlandii i Szwecji w NATO. Turcja chciała zakupić myśliwce po tym, jak została usunięta z programu F-35. "Zgoda na sprzedaż samolotów, to forma nagrody dla Erdogana, za zrezygnowanie z weta" - pisze brytyjski "The Guardian".

Zgoda na sprzedaż F-16 jest najprawdopodobniej powiązana z odblokowaniem kandydatur Szwecji i Finlandii do NATO
Zgoda na sprzedaż F-16 jest najprawdopodobniej powiązana z odblokowaniem kandydatur Szwecji i Finlandii do NATO
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu Agency
Tomasz Waleński

Celeste Wallander, asystentka sekretarza obrony ds. bezpieczeństwa międzynarodowego w Pentagonie zdradziła, że jest "zielone światło" z Waszyngtonu na sprzedaż Ankarze myśliwców F-16.

- Stany Zjednoczone wspierają modernizację floty myśliwskiej przez Turcję, ponieważ jest to wkład w bezpieczeństwo NATO, a tym samym bezpieczeństwo amerykańskie - powiedziała.

- Plany są w przygotowaniu. Muszą zostać zrealizowane w ramach naszych procesów kontraktowania - dodała Wallander.

Biały Dom zwlekał z wydaniem zgody na sprzedaż maszyn Ankarze od października zeszłego roku, kiedy to Turcja wniosła o zakup samolotów. Rządzony przez Recepa Tayyipa Erdogana kraj zwrócił się wtedy do Stanów Zjednoczonych z prośbą o zakup 40 myśliwców F-16 produkowanych przez koncern Lockheed Martin oraz blisko 80 zestawów modernizacyjnych dla posiadanych przez siebie maszyn.

Erdogan dopiął swego?

Waszyngton konsekwentnie milczał, poza stwierdzeniem, że wszystkie transakcje sprzedaży uzbrojenia będą musiały przejść przez niezbędny proces legislacyjny.

Decyzję administracji skomentował senator Lindsey Graham. "Popieram decyzję administracji Bidena o wsparciu sprzedaży nowych F-16 naszemu sojusznikowi z NATO, Turkijowi" - napisał na Twitterze. "Chociaż mamy różnice zdań z Turcją, jest ona sojusznikiem NATO i w interesie bezpieczeństwa narodowego Ameryki leży wzmocnienie jej potencjału w niespokojnym regionie" - dodał.

Decyzja Białego Domu pojawia się w momencie, w którym Ankara zrezygnowała z dalszego blokowania kandydatur Szwecji i Finlandii do NATO. Tuż przed wylotem na szczyt w Madrycie Erdogan skrytykował jeszcze administrację w Waszyngtonie za blokowanie transakcji.

Dodatkową formą podziękowania tureckiemu przywódcy za oddalenie weta miało być także godzinne spotkanie z Bidenem, do którego doszło w środę w hiszpańskiej stolicy.

Zobacz też: Nagły zwrot Turcji. "Ankara dopięła swego"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
turcjanatoszwecja
Wybrane dla Ciebie