Tajlandia na wojennej ścieżce z Facebookiem. Poszło o kompromitujące zdjęcia króla
Król Tajlandii Maha Vajiralongkorn to jeden z najbardziej ekscentrycznych władców na świecie. Playboy, imprezowicz i wielokrotny rozwodnik. Jego zdjęcia często goszczą na pierwszych stronach bulwarówek. Teraz doigrał się Facebook, a władze Tajlandii domagają się usunięcia 131 stron.
Po śmierci otoczonego wręcz kultem króla Tajlandii Bhumibola Adulyadeja ludzie pogrążyli się w żałobie i... szoku. To za sprawą bardzo kontrowersyjnego następcy. Maha Vajiralongkorn, który przyjął imię Rama X, słynie z rozlicznych podbojów miłosnych, a jego zdjęcia podbijają internet. Ale teraz spotkało się to z gwałtowna reakcja władz.
Tajlandia dała Facebookowi czas do godz. 10 rano czasu miejscowego, by usunął 131 "nielegalnych" stron. Chodzi o miejsca, gdzie pojawiły się zdjęcia monarchy.
Najpierw było zdjęcie, które paparazzi zrobili w ubiegłym roku na lotnisku w Niemczech. Szybko obiegło świat i zostało umieszczone w serwisach społecznościowych.
Skandaliczne zdjęcia monarchy. Jest reakcja władz Tajlandii
Teraz Maha Vajiralongkorn pokazał się w kusej koszulce ze swoją nową wybranką serca. Szybko pojawiły się na Facebooku i YouTube
Rząd zapowiedział kroki prawne. Tajlandzkie Stowarzyszenie Dostawców Usług Internetowych przyznaje, że dostawcy mogą wyłączyć dostęp do Facebooka.
Nie byłby to pierwszy raz, bo 22 maja 2014 roku, gdy rozpoczął się zamach stanu, serwisy społecznościowe zostały zablokowane.