Siłą wyciągnęli go z auta. 20‑latek nie żyje
Tajemnicza śmierć w Łodzi. Na jednej ze stacji benzynowych doszło do szarpaniny. Zaatakowany 20-latek zemdlał i nie udało się go uratować.
20.07.2023 | aktual.: 20.07.2023 11:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak przekazała Wirtualnej Polsce policja w Łodzi, po godz. 2 policjanci otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie na stacji benzynowej w Łodzi. Na miejscu byli już ratownicy. Niestety, nie udało się go uratować.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że doszło do szarpaniny między 20-latkiem, a dwoma mężczyznami, którzy odjechali samochodem pokrzywdzonego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajemniczy zgon
Jak informuje RMF FM, 20-latek przebywał w aucie w towarzystwie 15-letniej dziewczyny. W pewnym momencie zaatakowało ich dwóch mężczyzn, wyciągnęli kierowcę z auta. Mężczyzna zaczął słaniać się na nogach, po czym upadł i stracił przytomność.
Na ciele zmarłego nie znaleziono żadnych śladów ani obrażeń. Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa Łódź-Bałuty.
Czytaj więcej:
Źródło: RMF FM, WP